Zakończyła się metropolitalna bitwa o głosy. Średnia frekwencja z obu tur wyborów prezydenckich pozwoliła wyłonić zwycięzców. Nie zabrakło niespodzianek i zmian w klasyfikacji końcowej. Wygrały Sopot, Władysławowo i Krynica Morska. Każda z gmin otrzyma 30 tysięcy złotych.
Nowe dane dotyczące frekwencji w II turze wyborów. 50,98 proc. – tyle wyniosła frekwencja w Gdańsku do godziny 17:00. To najniższa frekwencja wśród dużych miast. Dwa tygodnie temu zagłosowało do tej pory 47,63 proc. W całej Polsce na godz. 17.00 frekwencja wyniosła 52,1 proc.
21,37 proc. – tyle osób uprawnionych do głosowania w drugiej turze wrzuciło kartkę do urny w Gdańsku do 12:00. Dwa tygodnie wcześniej o tej porze zagłosowało już 22,11 proc. Gdańszczan. W całej Polsce frekwencja wyniosła 24,73 proc. Porównując duże miasta, PKW informuje, że do południa w Gdańsku frekwencja była najmniejsza w kraju – wyniosła 21,37 proc. Natomiast gminą, w której oddano najwięcej głosów, jest
Wojewoda pomorski zachęca do udziału w drugiej turze wyborów prezydenckich. Dariusz Drelich, gość programu miejskiego Radia Gdańsk w Słupsku, mówił o kolejnej szansie pomorskich gmin na wygranie wozu strażackiego. Poruszył również temat procedur bezpieczeństwa wprowadzonych po nawałnicy z 2017 roku i terminach budowy trasy ekspresowej S6 w regionie słupskim.
Jarosław i Lech Wałęsa zaapelowali o jak najszerszy udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. – Miejmy nadzieję, że przekroczymy tę magiczną barierę 50 procent, za to należy trzymać kciuki – powiedział syn byłego prezydenta, europoseł i kandydat w niedzielnych wyborach do PE, a także przypomniał, że im więcej osób pójdzie do wyborczych urn, tym więcej Pomorze będzie miało swoich przedstawicieli w unijnej instytucji.
Kiepska frekwencja na miejskim lodowisku w Słupsku. W całym sezonie na lodową taflę weszło o 70 proc. mniej osób niż w roku ubiegłym. Spadły dochody z prowadzenia obiektu i pojawiły się pytania o jego przyszłość w następnym sezonie. Urzędnicy nie wykluczają zmian.
Dwadzieścia tysięcy kibiców – takiej frekwencji spodziewa się Lechia na niedzielnym spotkaniu przeciwko Legii Warszawa. Na dobę do pierwszego gwizdka sprzedano już szesnaście tysięcy wejściówek. Rekord tego sezonu pobity więc nie zostanie, ale to wciąż liczby budzące szacunek.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
