Górnik Zabrze



Słaby początek sezonu, ale tego można było się spodziewać. Arka zagra o premierową bramkę i pierwsze zwycięstwo

Tak słabego początku sezonu w wykonaniu Arki niewielu się spodziewało. W Gdyni oczekiwania były zupełnie inne. Zmiana trenera, ciekawe transfery – wydawało się, że żółto-niebiescy przypuszczą szturm na wyższe miejsca w tabeli. Tymczasem początek jest co najmniej rozczarowujący. Chociaż może właśnie takiego trzeba było się spodziewać?

Powtórzyć grę i wynik z Kielc. Trzy zadania Arki w meczu z Górnikiem

Wygrana z Koroną 3:0 to już historia. Historia, którą trzeba się zainspirować, żeby znów wyrwać punkty faworytowi. Do Gdyni przyjeżdża lider. Żółto-niebiescy już raz nie dali się Górnikowi pokonać, żeby to powtórzyć, będą musieli wzorowo wykonać trzy zadania.

Lechia kontra Górnik. Pojedynek snajperów bez amunicji

Pojedynek snajperów, dwie bramkostrzelne drużyny – spotkanie Górnika z Lechią miało potencjał na naprawdę dobry mecz. I choć fajerwerków w Zabrzu nie było, to widowisko stało na przyzwoitym poziomie i miało dwóch nieoczywistych bohaterów – Daniego Suareza i Flavio Paixao. To oni strzelili bramki i podnieśli poziom emocji, a spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Pomorskie drużyny w jaskiniach lwów. Paradoks ekstraklasy jedyną nadzieją?

Zabrze i Kielce, tam zagrają w ten weekend odpowiednio Lechia i Arka. Zarówno gdańszczanie, jak i żółto-niebiescy, jadą na najtrudniejsze tereny w Polsce. Lepiej od Górnika i Korony u siebie gra tylko Legia. Pierwsi wciąż nie przegrali na własnym stadionie, drudzy stworzyli w Kielcach taką twierdzę, że mają na niej, obok „Wojskowych”, najwięcej zwycięstw w lidze.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj