Chcą zjeść bałtyckiego dorsza z mizerią. I dlatego jadą tu nawet z drugiego końca świata
Celów urlopowych nie wybierają przez pryzmat ładnej pogody czy zachwycającej architektury. Oni słuchają swoich żołądków i jadą tam, gdzie karmią najlepiej. Turysta gastronomiczny i turystyka kulinarna – światowy trend na dobre zakorzenia się w Trójmieście.