Zasłużeni honorowi dawcy krwi z regionu zostali docenieni. Na uroczystości, która odbyła się w Słupsku, odznaczenia od minister zdrowia otrzymało 25 osób. To dzięki nim udało się uratować życie wielu ludzi, którzy ulegli nieszczęśliwym wypadkom i chorobom.
Na Pomorzu brakuje krwi. W wakacje wielu dawców wyjeżdża na urlopy, a więcej osób przyjeżdża na wypoczynek nad morze. Anna Jaźwińska, zastępca dyrektora Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku, podkreśla, że w ciągu ostatnich dni rezerwy gwałtownie zmalały.
W piątek w Gdańsku odbędzie się ogólnopolska akcja krwiodawcza „Kolej na krew”. Mobilny punkt poboru Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa pojawi się w godzinach 9.00-14:00 na parkingu dworca Gdańsk Główny, od strony Podwala Grodzkiego.
Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu- czterdzieści osób w Słupsku otrzymało odznakę przyznaną przez ministra zdrowia. Warunkiem było oddanie co najmniej dwudziestu litrów tej bezcennej i niezastępowalnej dla życia i zdrowia substancji.
Po raz pierwszy w tym roku mobilny ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku pojawił się w Pruszczu Gdańskim. To jednak nie ostatnia okazja, by oddać krew – akcja ma charakter cykliczny. Krwiobus stanie przed Domem Wiedemanna jeszcze pięć razy w tym roku, a najbliższa akcja zaplanowana jest na 18 marca.
Gdańskie Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apeluje o oddawanie krwi. – Te apele powtarzamy każdego roku latem. W tym też nasze zapasy się skurczyły. Potrzebujemy krwi – podkreśla Marlena Robakowska, dyrektor placówki.
Pomimo niemal 9 tysięcy dawców rocznie, w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku w okresie wakacyjnym wciąż brakuje krwi. Dlaczego tak się dzieje? W rozmowie z Przemysławem Wosiem mówił o tym „Gość Dnia Radia Gdańsk”, którym był Edward Müller, działacz „Solidarności” od lat 80. i od ponad 20 lat pracownik tej placówki.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
