petardy



Trójmiasto

Petardy są passe, ale nieźle się sprzedają. „Ludzie pytają o cichą pirotechnikę” [ZASADY BEZPIECZEŃSTWA]

Cicha pirotechnika budzi coraz większe zainteresowanie – mówią sprzedawcy fajerwerków z Gdańska. To skutek kampanii społecznych, które uświadamiają, jak huk wpływa na zwierzęta. Z pokazów pirotechnicznych rezygnują kolejne miasta, nadal jednak przed sylwestrem wzięciem cieszą się petardy czy rakiety kupowane niestety także dzieciom.

W oczekiwaniu na tragedię. Do czego musi dojść, by zmieniła się sytuacja na polskich stadionach? [FELIETON]

– Pół metra ode mnie przeleciała petarda. To jest niemożliwe – mówił po meczu z Gryfem Wejherowo bramkarz Lechii Zlatan Alomerović. Kibice strzelali pirotechniką w stronę piłkarzy, a mimo to spotkanie zostało wznowione. Co musi się stać, żeby bezpieczeństwo na stadionach było realnie zapewnione? Czy musi dojść do tragedii, aby przepisy zaczęły być egzekwowane?

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj