
Turysta, którego ratowano w Łebie, zmarł – podają lokalne media. Policja nie potwierdza informacji
Zmarł 29-latek, którego ratowano z Bałtyku w Łebie. Informacje podały lokalne media z regionu wieluńskiego, z którego pochodziła ofiara zdarzenia.

Zmarł 29-latek, którego ratowano z Bałtyku w Łebie. Informacje podały lokalne media z regionu wieluńskiego, z którego pochodziła ofiara zdarzenia.

Na niestrzeżonej plaży w Łebie pod taflą wody zniknął 29-letni turysta z województwa łódzkiego. Trwa walka o jego życie. Mężczyzna wskoczył do wody w pobliżu falochronów.

Dar Młodzieży stanie się w środę „Statkiem z sercem”. Na pokładzie flagowego polskiego żaglowca w południe podjęta zostanie próba pobicia rekordu w liczbie osób prowadzących jednocześnie resuscytację krążeniowo-oddechową. To w ramach przypadającego jutro Europejskiego Dnia Przywracania Czynności Serca.

– Zwierzę wzięło ostatni oddech i całkowicie opuściło główkę pod wodę, na szczęście udało się nam go szybko podjąć – tak strażacy z Gdańska opisują początek niecodziennej akcji ratowniczej. W niedzielę rano wyciągnęli z kanału Raduni topiącego się kota, a potem przeprowadzili reanimację.

Dzięki szybkiej i zdecydowanej akcji ratowniczej przeprowadzonej przez strażników miejskich z uprawnieniami ratowników kwalifikowanej pierwszej pomocy 67-letnia mieszkanka Berlina nadal będzie cieszyła się życiem.

W piątkowe popołudnie pomocy potrzebowali koloniści, którzy podczas kąpieli na plaży we Władysławowie mieli problemy z wyjściem na brzeg. Interweniowali ratownicy wodni i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Do szpitala przewieziono dwoje dzieci.

W Jastarni doszło do tragicznego wypadku. Na niestrzeżonej plaży utonął mężczyzna. Policjanci otrzymali zgłoszenie o topielcu, który został wyciągnięty z wody przez plażowiczów i otrzymał pierwszą pomoc. Pomimo reanimacji 54-latka nie udało się uratować.












© 2024 - Radio Gdańsk