Przez żołądek do serca marynarza i nie tylko, czyli kuchnia na Darze Młodzieży [ZDJĘCIA]
Kiedy szef kuchni Marek Szcześniak otwiera swoje królestwo, jest szósta rano. To tu zaczyna się najważniejsza czynność na Darze. Gotowanie wody na poranną kawę i herbatę. Nie ma czajników. Jest kocioł – i to kocioł jest bohaterem tej kuchennej opowieści.