Wraca sprawa kontrowersyjnej wycinki ponad 150-letniego dębu w Skrzeszewie na Kaszubach. Prywatny właściciel, za zgodą urzędu, wyciął drzewo w miejscu, gdzie zaplanował drogę do działek.
Trwa rozbudowa Szkoły Podstawowej w Skrzeszewie. To odpowiedź na rosnącą liczbę mieszkańców. Gmina Żukowo otrzymała 1,5 mln zł dofinansowania z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Całkowity koszt inwestycji to ponad 2 mln zł.
Ponad 150-letni dąb wycięto na prywatnej posesji w Skrzeszewie koło Żukowa. Zdaniem jednego z mieszkańców, który zgłosił sprawę, drzewo zasługiwało na status pomnika przyrody. Według urzędników nie było podstaw, by nie zgodzić się na wycinkę. Sprawa jest głośno komentowana w gminie.
Dziewięćdziesiątą i setną rocznicę powstania obchodzą strażacy ochotnicy ze Skrzeszewa i Mirachowa. W obu jednostkach odbyły się uroczyste apele, przyznano wyróżnienia i przekazano nowy sprzęt pożarniczy. W uroczystościach uczestniczyli między innymi wojewoda pomorski Dariusz Drelich oraz wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała.
Pięć osób podtruło się dymem wskutek pożaru, do jakiego doszło po południu w Skrzeszewie koło Żukowa. Ogień wybuchł w budowanym domu.
W drodze do pożaru w Skrzeszewie samochód ratowniczy wpadł do rowu i częściowo przewrócił się na bok. W środku znajdywali się ochotnicy z Żukowa.
Z inicjatywy grupy pasjonatów powstała tak zwana Żukowska Eska. To niemal 60-kilometrowa trasa, okalająca gminę. Biegnie z Chwaszczyna przez Miszewo i Małkowo do Żukowa, dalej do Przyjaźni, Niestępowa, Skrzeszewa, a potem Borkowa.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
