Początkowe straty po sztormie oszacowano na ponad 2 miliony złotych. Jest więcej, dużo więcej
Już niemal dziewięć milionów złotych wynoszą straty spowodowane przez ostatni sztorm na Pomorzu. Nowe dane zebrał Urząd Morski w Słupsku.
Już niemal dziewięć milionów złotych wynoszą straty spowodowane przez ostatni sztorm na Pomorzu. Nowe dane zebrał Urząd Morski w Słupsku.
Woda w Bałtyku nieco opadła i odsłoniła zniszczenia, spowodowane trwającym w ostatnich dniach sztormem. W Stegnie niemal całkowicie zniszczona została plaża. Obecnie w niektórych miejscach jej szerokość nie przekracza 20-25 metrów, podczas gdy jeszcze przed sztormem w wielu miejscach było to ok. 50-60.
Sopockie molo już otwarte. Nie można było na nie wejść do czwartku do 18, ponieważ w środę fale uszkodziły dolne pokłady. Nie ucierpiały główne elementy konstrukcji.
Na brzegu trwa szacowanie strat, pod wodą kwitnie życie. Ostatnie, sztormowe dni to duża ulga dla bałtyckiej przyrody – mówią naukowcy. Jak tłumaczy profesor Jan Marcin Węsławski z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie, morze w trakcie sztormu jest intensywnie natleniane. – Łatwo przeliczyć orientacyjny wskaźnik, że wysokość fali pomnożona razy sześć daje głębokość mieszania. W przypadku
To była bardzo trudna środa na Pomorzu. Skala sztormu na Bałtyku wyniosła do 10 w skali Beauforta. IMGW wydało ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia. Miała miejsce zapowiadana cofka, w wielu nadmorskich miejscowościach ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe i przeciwsztormowe. Ze względów bezpieczeństwa zamknięto mola w Brzeźnie i Sopocie do odwołania. Strażacy od wtorkowego poranka interweniowali 271 razy. Silny, północno-zachodni wiatr spowodował, że na Zatoce Gdańskiej stan alarmowy
Co prawda cofka, silne wiatry i burze śnieżne sprawiły wiele kłopotów mieszkańcom Pomorza, ale również dały szansę na zrobienie wielu pięknych zdjęć. Te dostaliśmy od słuchacza, który uwiecznił żywioł przy Bulwarze Nadmorskim w Gdyni.
Alarm powodziowy w Ustce. Stan wody w kanale portowym przekroczył już 6 metrów i 20 centymetrów. Woda wylewa się na nadbrzeże. Zagrożone są pobliskie budynki. W kurorcie działa sztab kryzysowy. Służby uspokajają, że prognozy są optymistyczne i poziom wody nie powinien już dalej rosnąć.
© 2022 - Radio Gdańsk