Znicz Pruszków



Sport

Arka znów nie zachwyca, ale się nie potyka. Z Pruszkowa przywiozła trzy punkty

Tym, którzy obejrzeli to spotkanie, trzeba gratulować i współczuć. Arka ze Zniczem nie stworzyły widowiska, którym można byłoby się zachwycić lub chociaż obejrzeć z czystą przyjemnością. Momentami było brzydko, momentami też nudno, ale było i kilka niezłych okazji. Tylko jedną udało się spuentować. Bohaterem Arki został Joao Oliveira, bo to dzięki niemu żółto-niebiescy wygrali 1:0.

Sport

Pierwszy gol Oliveiry i pierwszy remis. Arka nie znalazła sposobu na pokonanie Znicza

Wojciech Łobodziński mówił niedawno, że jego drużyna ma problemy w pierwszych minutach po zdobyciu bramki. Tym razem to gdynianie musieli na stratę reagować i zareagowali fantastycznie, wyrównując po zaledwie czterech podaniach. Później zaczęły się schody i więcej bramek już nie padło. Arka ze Zniczem zremisowała w Gdyni 1:1.

Sport

Trudne decyzje Wojciecha Łobodzińskiego. Takiej rywalizacji w Arce dawno nie było

Jeszcze w końcówce poprzedniego sezonu o takich problemach Wojciech Łobodziński by marzył. Ten słynny „pozytywny ból głowy”, wywołany przez klęskę urodzaju, był czymś, czego szkoleniowiec Arki w Gdyni nie doświadczał. Błyskawiczna letnia rewolucja w kadrze sytuację jednak zmieniła całkowicie.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj