Rodzina mieszkańca Gdyni apeluje o pomoc. Bez bardzo drogiego leku, życie chorego mężczyzny jest zagrożone. Bogdanowi Jasińskiemu 8. miesięcy temu przeszczepiono wątrobę. Po miesiącu okazało się, że została ona zaatakowana przez wirus – mówi Mariola Hupert, siostra pana Bogdana. 50-letni Bogdan Jasiński choruje na zapalenie wątroby typ C (WZW C/genotyp 1b). Do zakażenia wirusem doszło najprawdopodobniej gdy miał 16 lat, podczas zabiegu chirurgicznego. O chorobie dowiedział się w 2008 roku, gdy nastąpiła już marskość wątroby.

W ubiegłym roku mężczyźnie przeszczepiono narząd. Operacja przebiegła pomyślnie, ale już w grudniu okazało się, że wirus zaatakował nową wątrobę. Leczenie nie przynosi efektu. Wirus powoduje ponowne włóknienie wątroby. Jedyną nadzieją jest podanie leku Telaprevir, który pojawił się w Polsce w maju – tłumaczy Mariola Hupert. Pacjent musi płacić sam za leczenie, bo lek nie jest refundowany przez NFZ dla pacjentów po przeszczepieniu wątroby.

Bogdan Jasiński od 2009 roku jest na rencie. Rodziny nie stać na pokrycie leczenia, które kosztuje 110 tysięcy złotych. Zbiera pieniądze z pomocą fundacji, która nie pobiera opłat ani procentów od wpłat a całość kwoty zostanie przeznaczona na zakup leku. Osoby, które chcą wesprzeć pana Bogdana, mogą wpłacać pieniądze na konto:

81 1940 1076 3045 2145 0002 0000 – z dopiskiem: dla Bogdana Jasińskiego

Fundacja Gwiazda Nadziei
ul. Henryka Dąbrowskiego 22
40-032 Katowice