IPN coraz bliżej odnalezienia miejsca pochówku „Inki”, sanitariuszki i łączniczki AK Danuty Siedzikówny. W najbliższych dniach rozpoczną się badania georadarowe na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. Profesor Krzysztof Szwagrzyk, pełnomocnik prezesa IPN do spraw poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego mówi, że zgromadzono już wystarczająco dużo danych.
– Punktem zwrotnym w poszukiwaniu grobu Inki było znalezienie dokumentu w archiwach przez pracownika Muzeum II Wojny Światowej Waldemara Kowalskiego. Pismo dotyczy Feliksa Selmanowicza pseudonim Zagończyk. Zastępca dowódcy plutonu 5. Wileńskiej Brygady AK majora „Łupaszki”, został skazany na śmierć razem z Inką. W tym samym dniu wykonano na nich wyrok.
Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów ma uzyskać materiał porównawczy od rodziny Danuty Siedzikówny, który pomoże w ustaleniu tożsamości. Na kwiecień przyszłego roku planowane są badania ekshumacyjne na gdańskim cmentarzu.
Jak podkreśla profesor Krzysztof Szwagrzyk badania Polskiej Bazy Genetycznej obejmują coraz większy obszar. W każdym z wojewódzkich miast znajdują się miejsca pochówku żołnierzy wyklętych, których tożsamości nie ustalono. Jak podkreśla pełnomocnik IPN, trudno jest wyznaczyć samo miejsce grobów.
W pierwszym roku działania bazy udało się zidentyfikować 16 osób. Wśród nich byli major Zygmunt Szendzielarz pseudonim „Łupaszko” i major Hieronim Dekutowski „Zapora”.