Zamiast wyznaczać w formie łańcuszka kolejne osoby do picia piwa, postanowił rozpocząć wyznaczanie do… oddawania krwi. Student z Gdańska nagrał film, który jest wariacją popularnej gry internetowej, polegającej na zarejestrowaniu na kamerze chwili szybkiego wypicia alkoholu i zobowiązania do tego samego trójki znajomych. Dominik Karbowski uznał, że więcej pożytku będzie z nagrania momentu oddawania krwi i nominowania do tego innych. Jego film obiegł już całą Polskę. – Wszystko wyszło spontanicznie. Miałem akurat zaplanowaną wizytę w centrum krwiodawstwa, wiedziałem, że będę oddawał krew, więc pomyślałem, że to nagram to w takiej samej formie. Sam zastanawiałem się, czy zadziała podobnie i czy ludzie tak samo chętnie oddadzą krew, jak piją piwo w ekspresowym tempie. Okazało się, że tak, mówi pomysłodawca.
Autor nagrania nominował trójkę swoich znajomych, z którymi wcześniej ustalał, czy mogą oddawać krew. – To było takie symboliczne zachowanie. Nie miałem pojęcia, że film rozejdzie się po internecie. Po kilku dniach zobaczyłem, że mam 300 tys. wyświetleń i sprawa zaczęła wymykać się spod mojej kontroli. Ale to bardzo dobrze, warto oddawać krew, dodaje student, który podkreśla, że chodzi mu oczywiście o oddanie standardowej porcji 450 mililitrów krwi, która może uratować komuś życie.
Zjawisko już dostało swoją nazwę „Krwista nominacja”. Filmy dokumentujące oddawanie krwi i wyznaczające do tego kolejne osoby powstały już między innymi w Łodzi i Krakowie, a popularność akcji wciąż rośnie.