Parkingowy chaos pod szkołą w Kokoszkach. Większy parking dopiero w przyszłym roku

Od 1 września w gdańskich Kokoszkach zaczęła działać szkoła podstawowa. Rodzice dzieci skarżą się na dojazd i chaos komunikacyjny. W pobliżu placówki nie ma parkingu, przez co kierowcy stają gdzie popadnie.
– Ciężko znaleźć miejsce żeby zaparkować samochód. Pod szkołą jest 8 miejsc, które cały czas są zajęte przez te same samochody. Jest duży plac, ale po deszczu jest pełen błota, można się zakopać, powiedział cytowany przez portal Trójmiasto.pl pan Tomasz, jeden z rodziców.

Wokół szkoły kierowcy stają na częściach jezdni wyłączonych z ruchu, chodnikach, podjazdach, zastawiają nawet drogę pożarową do szkoły. Rodzice proponują żeby osiem miejsc parkingowych, które są pod szkołą opatrzone były znakiem, który zabraniałby postoju dłuższego niż minutę. – Komisja miejska bezpieczeństwa ruchu drogowego w Gdańsku przyjrzy się temu pomysłowi. To po jej decyzji zmiany zostaną wprowadzone, lub nie, powiedziała Katarzyna Kaczmarek z gdańskiego ZDiZ.

Rodzice uważają, że mimo wszystko przydałby się parking. Często dorośli pomagają najmłodszym przebrać się w szatniach, więc parkują dłużej.

Szkoła dysponuje 20 miejscami postojowymi, ale część z nich wydzielona jest dla pracowników, inne zajmują osoby niepełnosprawne, na więcej nie ma miejsca. – Po drugiej stronie ul. Azaliowej jest plac, ale problem w tym, że teren przeznaczony jest na zieleń. Jednak władze miasta planują zmienić jego przeznaczenie na parking i nieduży zieleniec, zdradził Piotr Szeląg, dyrektor zarządzający nową szkołą w Kokoszkach.

Parking powinien powstać tam do przyszłego roku, kiedy planowane jest otwarcie basenu. Wtedy samochody będą zostawiać nie tylko rodzice, ale także klienci pływalni. 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj