Wandale uszkodzili windy dla osób niepełnosprawnych w przejściu podziemnym w Słupsku. Chodzi o tunel pomiędzy ulicami Starzyńskiego i Bema. Platformy dla wózków inwalidzkich są nieczynne już kolejny raz w tym roku.
– Niestety wandale upodobali sobie to miejsce. Nie rozumiem, dlaczego akurat uwzięli się na te platformy. Ich naprawa jest zawsze skomplikowana i droga, mówi Beata Kątnik, pełnomocnik prezydenta Słupska do spraw osób niepełnosprawnych.
Windy kosztowały 400 tysięcy złotych. Psują się również poprzez niewłaściwą obsługę. Jak się okazało, przy przejściu zamontowano urządzenia, które najlepiej sprawdzają się w budynkach. Na otwartej przestrzeni nie są już tak niezawodne, część mechanizmów powoli pokrywa się rdzą.
Nie jest wykluczone, że niezbędna będzie wymiana urządzeń bądź przebudowa niedawno remontowanego przejścia podziemnego. Wejście do tunelu jest dość strome. Przebudowa musiałaby zakładać zmianę systemu najazdów dla wózków. Obecnie istniejące wykluczają samodzielne pokonanie tunelu przez osobę niepełnosprawną. Wymagają również dużej siły i sprawności od matek z wózkami dziecięcymi.