Są pieniądze, będzie operacja serca małej Marysi z Sopotu

Udało się zebrać pieniądze dla Marysi Lavayen z Sopotu. To 4-letnia dziewczynka, która urodziła się z ciężką wadą serca – wspólnym pniem tętniczym. Od kilku miesięcy w Sopocie zbierano środki na operację, którą trzeba przeprowadzić w Niemczech i… udało się. Na koncie akcji jest ponad 37 tysięcy euro, które jak podkreśla ojciec Marysi – Marco Lavayen – pozwolą przeprowadzić operację dającą szansę na lepsze życie. 

– Marysię, mówiąc ogólnie, czeka pełna korekta serca. Czasami udaje się to zrobić za pierwszym razem, czasami trzeba potem wracać do szpitala, aby dokonać pewnych poprawek. My mamy nadzieję, że uda się wszystko zrobić od razu, powiedział Marco Lavayen, który nie ukrywa wdzięczności do wszystkich osób zaangażowanych w pomoc jego córce. A tych było całkiem sporo.

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski wyjaśnił, że pomoc ze strony miasta to nie więcej niż 10 procent. Praktycznie wszystkie środki udało się zebrać od mieszkańców i przedsiębiorców. – To ludzie dobrej woli, którzy odpowiedzieli na apel fundacji Trefl, która wzięła na siebie ciężar organizacji akcji, podkreślił Jacek Karnowski. 

Marysia Lavayen przejdzie operację 5 lutego w klinice w Muenster. Pojedzie tam w niedzielę razem z rodzicami samochodem użyczonym przez jednego z sopockich dilerów.

sp/iw/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj