Usta czy coś innego? Kontrowersyjna rzeźba ma stanąć w Ustce

0ustka

W usteckim porcie, obok syrenki ma stanąć kolejna rzeźba. To niemal 2-metrowe usta, które mają być ustawione w pionie. Projekt już spotkał się z zarzutami, że przypomina kobiece organy płciowe. Edyta Wolska, dyrektor Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej w Słupsku, uważa, że projekcie nie ma nic niestosownego.

– To ma być swego rodzaju igraszka słowna, ale też jakieś odniesienie się do samej tej przestrzeni usteckiej. Usta są ustawione wertykalnie, ma być to przestrzenny obiekt. Coś na zasadzie Światowida, będzie oglądany z trzech stron i ma symbolizować usta. Ja nie chcę tego oceniać czy słusznie się komuś kojarzy, czy się niesłusznie kojarzy. Myślę, że właśnie, jeżeli jakiś obiekt, jakaś realizacja artystyczna budzi nie tylko jakieś refleksje, ale również dyskusję czy kontrowersje, to wcale nie jest źle, powiedziała w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk Edyta Wolska.

Autorem rzeźby jest Maurycy Gomulicki. Projekt jest właśnie poddawany konsultacjom społecznym. Rzeźba ma kosztować 30 tysięcy złotych. Usta mają być częścią Parku Sztuki, który ma powstać w Ustce. Ma to być element działalności Centrum Aktywności Twórczej, które działa blisko portu. – Nie chcemy, aby ta instytucja była hermetyczna, tylko żeby kształtowała przestrzeń wokół. Stąd pomysł, aby twórcy instalowali swoje prace w przestrzeni publicznej, dodała dyrektor.

Rzecznik Urzędu Miejskiego w Ustce Jacek Cegła podkreślił, że powstanie rzeźby w porcie nie jest przesądzone. – Do 20 lutego trwają konsultacje społeczne. Zobaczymy, jakie będą opinie mieszkańców i wtedy podejmiemy decyzję. Zgodę na instalację ust musi wyrazić Urząd Morski w Słupsku, który jest administratorem terenu, na którym zaplanowano postawienie rzeźby.

pw/as/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj