Związkowcy protestowali w Słupsku przed biurami PO i PSL

protest

Protest związków zawodowych pod biurami poselskimi parlamentarzystów PO i PSL. Członkowie Solidarności, Forum Związków Zawodowych i OPZZ żądali zwiększenia płacy minimalnej, podwyżek dla budżetówki i obniżenia wieku emerytalnego do 65 lat. Przed biurem poselskim Zbigniewa Konwińskiego w Słupsku protestujący ustawili transparenty z dwunastoma postulatami, a potem poszli rozmawiać z posłem Platformy Obywatelskiej. – Panie pośle prawa pracownicze nie są w Polsce przestrzegane. Zwiększa się ubóstwo. Według danych GUS w województwie pomorskim ponad dziewięć procent mieszkańców jest dotkniętych skrajnym ubóstwem. To oznacza, że czteroosobowa rodzina ma na życie mniej niż tysiąc pięćset złotych. Żądamy podniesienia płacy minimalnej do 50 procent przeciętnego wynagrodzenia. Wprowadzenia minimalnej stawki za godzinę pracy niezależnie od formy zatrudnienia. Zakazu podpisywania umów śmieciowych oraz nakazowego samozatrudnienia. Chcemy też by kobiety nabywały prawa emerytalne po 35 latach pracy, a mężczyźni po 40, mówił Tadeusz Pietkun, wiceprzewodniczący regionu słupskiego Solidarności.

Część protestujących zwracała też uwagę na ich zdaniem bardzo złą sytuacją w oświacie, prywatyzację szkół i brak podwyżek uposażeń dla nauczycieli. – Ludzie są ma marginesie. Rośnie odsetek samobójstw. Życie odbiera sobie cztery razy więcej ludzi niż osiem, dziesięć lat temu. To często przyczyna wykluczenia ludzi po 50 roku życia. To trzeba zmienić, stwierdził przewodniczący zarządu regionu słupskiego Solidarności Stanisław Szukała.

– Ja szanuję wasze poglądy, ale się z nimi nie zgadzam. Jeśli ktoś dziś obiecuje wam obniżenie wieku emerytalnego to nie mówi prawdy. To jest w dzisiejszej sytuacji niemożliwe i obliczone raczej na populizm w kampanii wyborczej. Jeśli chodzi o szkoły to o ich losie decydują nie posłowie, ale samorządy. Co do dwunastu postulatów jakie państwo przynieśliście to spokojnie się z nimi zapoznam. Dialog był i jest potrzebny, ale przypominam, że to związki zawodowe nie rząd wyszły z komisji trójstronnej, mówił poseł Zbigniew Konwiński. Związkowcy zapowiedzieli, że manifestacje będą powtarzane aż rząd Ewy Kopacz zacznie z nimi rozmawiać.
protest 1

pw/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj