Kilkudziesięciu bezrobotnych znalazło właśnie nową pracę, a dzięki ich zajęciu ulice Gdańska będą czystsze. Powołano 40-osobową grupę, których zadaniem będzie sprzątanie miejsc rzadko odwiedzanych przez dotychczasowe służby. W skład grupy wchodzą osoby, które od lat nie mogły znaleźć pracy. Stanowiska założono specjalnie dla nich.
– Grupa wychodzi w miasto o godzinie 15:00 i pracuje do 23:00, czyli wtedy, kiedy dotychczasowe służby schodzą z ulic. Jest ona więc jednocześnie elementem kontrolnym, bo dzięki nim dowiemy się, czy zatrudnione przez nas firmy dobrze wywiązują się ze swoich zadań, powiedział wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.
Pracownicy, których zatrudnił Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych będą przez najbliższe 9 miesięcy zarabiać ponad 10 złotych na godzinę.
Na początek grupa zajęła się sprzątaniem dzielnicy Stogi. – Było co tu sprzątać. Od zwykłych śmieci po takie rzeczy, jak kineskopy, sedesy czy zakopane w ziemi całe rolki do tapet. Dobrze, że utworzono te stanowiska. My się cieszymy, że jest praca, a mieszkańcy będą mieli wreszcie czysto pod domem, powiedział Adam Kluczkowski, jeden z nowo zatrudnionych.
Pensje dla osób, które przez najbliższe miesiące będą sprzątały Gdańsk dofinansowuje Powiatowy Urząd Pracy.
mbak/mmt