Światowy Dzień Zespołu Downa obchodzono w Gdańsku nietypowo. Na ulicy Długiej rodziny osób z tą wadą genetyczną i ich przyjaciele rozdawali przechodniom jabłka, lizaki i kwiaty. Chcieli w ten zwrócić uwagę, że osoby z zespołem Downa były, są i zawsze będą w naszym społeczeństwie. – Chcemy podzielić się naszą radością, uśmiechem i energią działania. Chcemy też dzielić się tym, co mamy w naszych koszykach, czyli jabłkami, kwiatami i lizakami. W krajach Europy zachodniej znacznie częściej widzimy osoby z zespołem Downa, które pracują, uczestniczą w codziennym życiu.
– W Polsce niestety są jeszcze pewne stereotypy, a trzeba z tym walczyć. Jestem osobiście zaangażowana, bo jestem babcią ośmiomiesięcznej Hani, która urodziła się z zespołem Downa. Na co dzień wiem, ile wysiłku od rodziny wymaga to, aby tym dzieciom zapewnić wszystko to, co da im szansę normalnego życia, mówili reporterowi Radia Gdańsk uczestnicy akcji.
Na świecie żyje 7 milionów osób z zespołem Downa. To jedna z najczęściej występujących wad genetycznych.