Kłopoty polskiego jachtu na Morzu Północnym. Załoga bezpieczna

Uratowano pięć osób z uszkodzonego na Morzu Północnym jachtu Magnus Zaremba. Jednostka znajdowała się 80 km od Bergen. Porywisty wiatr wiejący z prędkością 30 m/sek i fale do 11 metrów złamały maszt i wywróciły jacht. Jednostka zaczęła nabierać wody i utraciła sterowność. Na pomoc ruszyły dwa norweskie śmigłowce ratownicze. Początkowo załoga nie zdecydowała się na opuszczenie jachtu podaje ScanPress.net, jednak po konsultacjach z ekipami ratowniczymi podjęto decyzję opuszczenia jednostki. Załoganci nie mają poważniejszych obrażeń, dwie osoby doznały stłuczeń, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wszyscy zostali przetransportowani do miejscowości Sola.

Magnus Zaremba to autorska koncepcja kapitana Eugeniusza Moczydłowskiego, został zaprojektowany przez Tomasza Gackowskiego, a zbudowany w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. Jacht został skonstruowany specjalnie pod kątem wypraw w ciężkich warunkach pogodowych i wypraw polarnych. Jego portem macierzystym jest Gdańsk. Kapitan Eugeniusz Moczydłowski otrzymał w tym roku wyróżnienie podczas Gali Rejs Roku za realizacje polarnego projektu, którym między innymi była budowa oryginalnego jachtu badawczo-eksploracyjnego.

mc
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj