PKP zastanawia się, czy wybudować drugi tor kolejowy na trasie Słupsk-Trójmiasto

PKP nie wyklucza budowy drugiego toru kolejowego ze Słupska do Gdyni. Ostateczna decyzja zapadnie jesienią. – Na razie badamy, które rozwiązania będzie bardziej korzystne czy budowa mijanki czy drugiego toru, mówi kierujący projektem Jerzy Majder z PKP PLK.

Chcę podkreślić, że żadne decyzje nie zapadły. Przygotowaliśmy cztery warianty główne i kilka podwariantów obejmujących nie tylko mijankę pomiędzy Damnicą i Potęgowem, ale także drugą między Lęborkiem i Wejherowem. Wśród tych dodatkowych opcji jest także budowa toru. Zakładamy, że optymalna prędkość na tej linii będzie wynosiła 160km/k, dodaje dyrektor Majder.

Wiceprezydent Słupska Marek Biernacki poinformował, że miasto nie zrezygnuje ze starań o drugi tor. – Nie odpuścimy tego, mijanka nas nie satysfakcjonuje i naszym zdaniem nie zapewni ani przepustowości linii i skrócenia czasu przejazdu. Idea modernizacji linii 202 dotyczyła od zawsze budowy, a właściwie odbudowę drugiego toru do Lęborka, bo przypomnę, że do 1945 roku ta linia była dwutorowa.

PKP PLK ma na przebudowę ponad stu kilometrów linii kolejowej Słupsk- Gdynia Chylonia około półtora miliona złotych. Kolejarze podkreślają, że na spełnienie wszystkich postulatów samorządów pieniędzy na pewno nie wystarczy.

Gminy chcą by przy okazji przebudowywano wiadukty, mosty, przejazdy kolejowe oraz budowano nowe perony i przystanki. Ostateczna decyzja w sprawie zakresu modernizacji linii kolejowej Słupsk-Gdynia Chylonia zapadnie na przełomie trzeciego i czwartego kwartału tego roku.

 

wos/mat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj