Strażacy ugasili pożar przydomowego warsztatu samochodowego na gdańskim Chełmie. Lekko poparzony został współwłaściciel firmy.
Jeszcze przed przyjazdem strażaków mężczyzna próbował na własną rękę walczyć z płomieniami. Ma rany ręki i przedramienia. Opatrzono go na miejscu – nie wymagał transportu do szpitala. Strażacy ewakuowali z płonącego budynku kobietę z dzieckiem – oni nie ucierpieli. Z ogniem przy ul. Biegańskiego walczyło sześć zastępów straży pożarnej.
Ogień pojawił się w hali, w której składowano opony. Po elewacji budynku szybko przeniósł na część mieszkalną i dach. Na razie nie wiadomo co mogło być przyczyną pożaru. Właściciele nie wykluczają podpalenia.
ga/rs
{mp4}26524{/mp4}