Oj są w życiu przygody… Poezja „schodowa” powstała w Słupsku

Rymują w oczekiwaniu na schody. Nietypowa akcja lokatorów budynków przy alei 3-go Maja w Słupsku. Mieszkańcy powiesili plakat z wierszem dedykowanym władzom miasta. Od ponad dwóch miesięcy czekają na budowę nowych schodów. Poprzednie rozebrano przy okazji remontu chodnika i ścieżki rowerowej.

Plakat ma przypomnieć urzędnikom o potrzebie powstania schodów na stromej skarpie. Oj są w życiu przygody!!! Lokatorzy czekają na nowe schody, głosi napis na kartonowym plakacie.

Robert Linkiewicz, dyrektor wydziału komunikacji urzędu miejskiego w Słupsku bije się w pierś. – Znam sprawę, jest omawiana co tydzień na naradach związanych z tą inwestycją. Niestety, nie możemy jeszcze postawić tej konstrukcji. Tam jest bardzo stroma skarpa i schody muszą spełnić określone warunki. To znaczy muszą mieć poręcz i nie mogą być zbyt strome. Wykonawca zdecydował, że najprościej będzie po prostu zamówić gotowy blok ze schodami i całość zamontować. Co do wiersza to wiem, że się pojawił, zresztą mamy sygnały, że rymowanka się zmienia co kilka dni. Na pewno ciekawy i inteligentny sposób zwrócenia uwagi na problem, dodaje Linkiewicz.

Przechodnie zwracają uwagę na plakat. Wielu się uśmiecha. – Brak tych schodów to czysty Bareja. Stroma skarpa, ludzie chodzą wydeptaną ścieżką dookoła. Dość długo już tych schodów nie ma. Akcja na pewno ciekawa, tak mieszkańcy Słupska pytani przez reportera Radia Gdańsk komentują rymowankę o schodach.

Niestety bez schodów mieszkańcy będą musieli się obejść jeszcze przez miesiąc. Za to montaż ma potrwać najwyżej jeden dzień.

pw/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj