Szli przez centrum Gdańska i demolowali wszystko na swojej drodze. „Nie pamiętają, co się stało”

Będzie policyjny wniosek o ukaranie dwóch pijanych wandali, którzy w zeszłym tygodniu dewastowali ulice Śródmieścia Gdańska. Agresywny 31-latek i jego o rok młodszy kolega przewracali śmietniki i niszczyli znaki. Mężczyźni zostali szybko zatrzymani i trafili do izby wytrzeźwień. Jak powiedziała w rozmowie z dziennikarzem Radia Gdańsk Aleksandra Siewert z gdańskiej komendy, usłyszeli zarzuty dotyczące uszkodzenia znaku drogowego i zakłócenia ładu i porządku publicznego. Grozi im grzywna oraz zapłata za wyrządzone szkody. – Przyznali się do winy. Twierdzą, że byli tak pijani, że nie pamiętają co się stało, dodała policjantka.

Wandale mieli odpowiednio 3 i 1,6 promila alkoholu. Zarząd Dróg i Zieleni straty wycenił na kilkaset złotych.

sk/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj