Choć eksplorują kościelne podziemia już szósty rok, to nadal trafiają na sensacyjne odkrycia. Archeolodzy pracujący w Gniewie znaleźli kolejne średniowieczne relikty, które odkrywają sekrety miasta.
Archeolodzy z uniwersytetu w Toruniu dokopali się pod posadzkę nawy głównej kościoła świętego Mikołaja, a tam znaleźli dwie trumny. Są niezwykłe, bo pochowano w nich jednych z najbardziej zamożnych mieszkańców miasta. Świadczą o tym nie tylko medaliki i pierścionki, jakie znaleziono przy ludzkich szczątkach, ale też resztki po wiankach, jakie nakładano na głowy umarłych. Do tego mnóstwo jedwabiu, w który owinięte były ciała i to na tej tkaninie będą teraz odbywać się drobiazgowe badania.
Tegoroczne odkrycie to kolejny powód dla toruńskich archeologów, żeby zostać w Gniewie. Prace mieli kończyć już rok temu, ale co rusz natrafiają na coś nowego. Wiadomo już, że wydana dopiero co publikacja na temat odkryć nie będzie jedyną, jaka powstanie po wykopaliskach.
Fot. Słuchaczka Kinga Olszewska
Fot. Słuchaczka Kinga Olszewska
mbak/mar