Sensacja archeologiczna w miejscowości Rowy. Podczas prac podwodnych w Bałtyku znaleziono około trzydziestu sztuk broni, prawdopodobnie z epoki napoleońskiej. Jutro płetwonurkowie wydobędą znalezisko. Pierwsze trzy pistolety znaleziono w miniony piątek podczas prac nad budową sztucznej rafy. Dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku Tomasz Bobin powiedział Radiu Gdańsk, że kazał wstrzymać prace, wezwano konserwatora zabytków oraz ekipę nurków. Pod wodą wykonano kilka zdjęć i po ich analizie okazało się, że na dnie leżą resztki skrzyń i około trzydziestu sztuk broni.
To głównie pistolety, pobieżna analiza wskazuje na ich pochodzenie z końca osiemnastego lub początku dziewiętnastego wieku. – Wyglądają na broń ładowaną przez lufę, jutro podwodny arsenał zostanie wydobyty i przekazany do Muzeum Morskiego w Gdańsku,poinformował dyrektor Bobin. Potem prace nad budową sztucznej rafy zostaną wznowione.