Pomorskie samorządy remontują szkoły. „Stołówki będą przypominać hotelowe restauracje”

Na wakacyjne remonty w szkołach i przedszkolach w tym roku Gdańsk przeznaczy 23 miliony złotych, a Gdynia prawie 12. Wielkie pieniądze na polepszanie warunków do nauki przeznaczają także mniejsze samorządy. Połowa sierpnia to czas, gdy w wielu szkołach kończą się remonty. Odnawiane są podłogi, wymieniane okna, malowane ściany. Zakres prowadzonych na Pomorzu prac jak zawsze jest bardzo szeroki, a najwięcej na zmiany w swoich placówkach oświatowych wydają oczywiście największe miasta.

Gdańsk zlecił wykonanie różnego rodzaju remontów w 62 budynkach przedszkolnych i szkolnych. Ich koszt szacuje się na 23 mln zł. – Najbardziej kosztowna jest budowa boisk szkolnych i stołówek. Nie brakuje też mniejszych remontów, jak wymiana okien, posadzek, modernizacja toalet czy sal lekcyjnych, mówi Michał Piotrowski z Biura Prasowego Urzędu Miasta Gdańska.

Większość prac rozpoczętych po tym, jak uczniowie opuścili szkolne mury zakończy się w sierpniu. Jednak część, jak np. rozbudowa przedszkola przy ul. Chałubińskiego, adaptacja pomieszczeń na potrzeby internatu w zespole szkół przy ul. Subisława czy budowa boiska w szkole przy ul. Hoenego zakończy się w pierwszych miesiącach nowego roku szkolnego.

Gdynia na remonty wyda łącznie 11,8 mln zł. Na długiej liście prac znalazły się wymiany posadzek, szatni, kuchni oraz sanitariatów. Nie brakuje też wymian instalacji elektrycznych, stolarki okiennej i remontów sal gimnastycznych. Jak podkreśla wiceprezydent Gdyni Bartosz Bartoszewicz, wszystko po to, aby zapewnić uczniom i nauczycielom powrót do estetyczniejszych pomieszczeń i wyższego standardu warunków nauki.

– Podczas wakacji w Gdyni przeprowadzamy niezbędne remonty w większości placówek – w tym roku w 49 szkołach i 22 przedszkolach. Ich zakres jest różnorodny, wiele z nich stanowi kontynuację prac rozpoczętych wcześniej. Dyrektorzy placówek dbają, by wszystkie prace zostały zakończone w sierpniu, mówi Bartoszewicz.

Duże pieniądze na zmiany w szkołach wydają też mniejsze samorządy, jak np. gmina wiejska Pruszcz Gdański, gdzie właśnie kończy się rozbudowa Zespołu Szkół w Łęgowie za 6 mln zł. Teraz pamiętająca lata 70. placówka zmieniła się w nowoczesną, z wieloma udogodnieniami.

– Dotychczas narzekaliśmy głównie na fatalne warunki w kuchni oraz stołówki, która mieściła się w piwnicy. Teraz dzieci będą jadły w komfortowych warunkach. Standard pomieszczeń, w jakich przygotowywane są posiłki, nie odbiega od tego, co możemy zastać w najlepszych hotelach. Powstały również nowe sale lekcyjne, sanitariaty i nasza prawdziwa duma, czyli nowoczesny kompleks sportowy, wylicza wójt gminy Pruszcz Gdański Magdalena Kołodziejczak.

sp/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj