Kilkanaście tysięcy widzów na koncercie „My naród” w gdańskiej stoczni

„My, naród” – to koncert, który odbył się na terenach Stoczni Gdańsk. To jeden z najważniejszych punktów obchodów 35-lecia Porozumień Sierpniowych pod hasłem „Solidarność Pokoleń”.

– Dzięki „Solidarności” Polska wyszła zza żelaznej kurtyny, stwierdził prezydent Andrzej Duda podczas przemówienia inaugurującego koncert. Podkreślił, że tworzący „Solidarność” chcieli poczuć, że „żyją w swoim kraju, kraju który jest wolny, a nie który jest zniewolony”.

Potem zbudowali ruch, dzięki któremu Polska stała się suwerennym, niepodległym państwem, w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Gdyby nie oni, gdyby nie wy, nie byłoby tego, powiedział prezydent. Andrzej Duda mówił też, że cieszy się ze zorganizowania koncertu. Podkreślił, że muzyka była dla wspominanych wydarzeń ważna i pomogła budować poczucie siły. – To dzięki tym muzykom mieliśmy takie swoje azyle wolności przez całe lata 80., powiedział prezydent.

Na scenie gdańskiego koncertu pojawiło się 14 polskich artystów, m.in.: Krzysztof Cugowski, Sztywny Pal Azji, Eldo, Natalia Przybysz, Czerwone Gitary czy Lombard. Po 22:00 swój występ rozpoczął Chris de Burgh, gwiazda wieczoru. Imprezę zakończył pokaz sztucznych ogni.

rs/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj