IPN organizuje walki bokserskie pamięci Anny Walentynowicz. Były opozycjonista:”Brzmi to jak żart”

ScreenShot002

Instytut Pamięci Narodowej postanowił w nietypowy sposób uczcić swoje piętnaste urodziny. W jednej ze stoczniowych hal w Gdańsku odbędą się w sobotę cztery walki bokserskie.

Na ringu staną amatorzy. Do pojedynku mają stawać w akompaniamencie patriotycznych pieśni m,in. barda Solidarności Jacka Kaczmarskiego.

BOKS JAK BIEGANIE

Przedstawiciel organizatora, dr Karol Nawrocki z IPN przyznaje, że pomysł jest oryginalny, ale chodziło o to, żeby nietypowymi obchodami przykuć uwagę jak największej liczby osób.

– Prawdopodobnie Polska jeszcze nie widziała takiej gali bokserskiej, więc na pewno łamiemy pewną konwencję. Ale nie przesadzałbym. Pamiętajmy, że boks to dyscyplina olimpijska, podobnie jak bieganie, a przecież mnóstwo biegów jest organizowanych dla uczczenia pamięci sławnych osób – tłumaczy.

WALKI W LŻEJSZEJ FORMIE

Karol Nawrocki zapewnia też, że pojedynki nie będą brutalne. – Chciałbym zwrócić uwagę, że na gali obecna będzie lekka forma boksu, tak zwany White Collar Boxing, czyli sport uprawiany przez amatorów i w złagodzonej formie. To nie będzie ani MMA, ani walki w klatkach – mówi Nawrocki.

Gala ma przypomnieć jak odważną i niezłomną osobą była zmarła w katastrofie smoleńskiej legenda Solidarności Anna Walentynowicz. Organizatorzy podkreślają, że pomysł spotkał się z aprobatą jej rodziny.

Pomysł na takie obchody 15-lecia istnienia IPN skrytykował m.in były opozycjonista Antoni Pawlak, obecnie rzecznik prezydenta Gdańska. Na portalu społecznościowym zamieścił post i wywołał dyskusję, czy to dobry pomysł.

 

 
Więcej o obchodach 15-lecia IPN w Gdańsku znajdziesz >>> TUTAJ

Maciej Bąk/mili/mat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj