Na własną rękę odnalazł złodzieja i zakuł go w kajdany. Usłyszał zarzuty

Gdańszczanin nie powiadomił policji i sam ruszył wymierzyć sprawiedliwość na oszuście. Teraz obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Mieszkaniec Gdańska został oszukany przez 25-latka ze Stargardu Szczecińskiego. Mężczyzna miał między innymi oferować turystom kwatery, które nie istniały i pobierać za nie zaliczki.

SAMOSĄD GDAŃSZCZANINA

Gdańszczanin nie poinformował policji, że poznał miejsce zamieszkania oszusta. Zamiast tego sam ruszył, by wymierzyć sprawiedliwość. Siłą wdarł się do mieszkania, zakuł 25-latka w kajdanki i żądał zwrotu kilku tysięcy złotych.

Po pewnym czasie na miejsce przyjechała policja i przesłuchała obu mężczyzn. Gdańszczanin zapewniał, że wcześniej został oszukany przez mieszkańca Stargardu Szczecińskiego. Tłumaczył, że 25-latek wynajął mu mieszkanie, którego sam nie był właścicielem, pobrał opłatę z góry, a następnie zniknął.

OBAJ MĘŻCZYŹNI Z ZARZUTAMI

Podczas sprawdzania tożsamości mężczyzn okazało się, że 25-latek jest poszukiwany przez sopocką policję. Okazało się, że jest podejrzany o dokonanie serii oszustw.

Obu mężczyznom postawiono zarzuty. Gdańszczanin będzie odpowiadał za naruszenie miru domowego, bezprawnego pozbawienia wolności drugiej osoby oraz zmuszania do określonego zachowania. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Mieszkaniec Stargardu Szczecińskiego usłyszał zarzuty oszustw na tzw. kwatery, których dopuszczał się podczas wakacji. Wtedy to oferował mieszkania na wynajem, jednak po pobraniu zaliczki urywał kontakt. Jak się okazało, lokale w ogóle nie istniały. Ponadto nielegalnie wypożyczał samochody. Za recydywę grozi mu do 12 lat więzienia.

Wiktor Miliszewski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj