Stworzył aplikację dla głuchoniemych, która okazała się fenomenem. Teraz współpracuje z ONZ i amerykańskimi specjalistami. Aha, ma 18 lat

Ma 18 lat i jest prezesem firmy. Można? Można. Mateusz Mach to uczeń III LO w Gdyni, który uwielbia hip-hop. Ma też swoją firmę Five, która stworzyła pierwszą na świecie aplikację dla niesłyszących.

Five ma szansę podbić amerykański rynek. Zainwestowano z nią już ponad 600 tys. złotych. O sukcesie młodego Polaka pisze między innymi Business Insider.

NIE BYŁO ŁATWO

W poniedziałek Mateusz Mach poinformował, że jego aplikacja odniosła ogromny sukces – zebrała równowartość 150 tys. dolarów (niemal 610 tys. zł). BI podkreśla, że w Polsce nie jest to łatwe, bo jesteśmy krajem, w którym środki pieniężne trudno znaleźć nawet doświadczonym przedsiębiorcom.

INSPIRACJĄ RAPERZY

Na czym polega fenomen aplikacji? Dzięki niej można przekazywać znajomym emotikony tworzone z palców dłoni. Każdy gest oznacza konkretną informację.

Inspiracją dla młodego wynalazcy stały się ruchy raperów. Dzięki pieniądzom może zmienić ją w coś, co ułatwi życie wielu ludziom – pierwszy na świecie komunikator dla niesłyszących. W rozmowie z BI zapowiedział, że aplikacja ma trafić na rynek latem tego roku.

Jak powiedział Mach, nie spodziewał się, że jego aplikacja odniesie taki sukces. Kiedy weszła na rynek w 2015 roku myślał raczej, że ludzie będą z niej korzystać na smartfonach i zegarkach Apple jako prostego, zabawnego sposobu na komunikację. Wkrótce jednak głuchoniemi zaczęli zwracać się do niego, dziękując mu za stworzenie aplikacji, która pozwala im się porozumiewać w amerykańskim języku migowym (ASL).

Młody wynalazca postanowił wykorzystać szansę. Brał udział w lokalnych konkursach startupów i zaczął je wygrywać. Zainteresowały się nim media. Wreszcie zaczął szukać inwestora, co, jak mówi, wcale nie było łatwe.

ROZBUDUJE APLIKACJĘ

Teraz chłopak chce skupić się na na zatrudnieniu ekspertów od ASL, aby rozbudować aplikację. Pomaga mu w tym inwestor i projektant Piotr Polański, współzałożyciel Five. Mach współpracuje również z Organizacją Narodów Zjednoczonych. Zatrudnił też tłumacza od ASL.

Portal money.pl podaje, że jednym z inwestorów jest fundusz EVIG, który „włożył” w biznes Macha 400 tys. zł. Projekt młodego Polaka EVIG wycenił na ponad milion złotych.

źródło: x-news

mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj