Papieros na klatce schodowej jest popularny, ale czy zgodny z prawem? [CO POWINIENEŚ WIEDZIEĆ O ZAKAZIE PALENIA]

W 2010 w Polsce wprowadzono zakaz palenia w miejscach publicznych. Po kilku latach dyskusji na temat nowych przepisów eksperci często stwierdzają – są zbyt niejasne. Dlatego wśród palaczy pojawia się problem. Często nie mają pewności gdzie mogą zapalić, a gdzie powinni tego unikać. Wedle prawa, obszarami bez papierosa są:

  • przystanki komunikacji publicznej
  • środki transportu publicznego
  • place zabaw dla dzieci
  • obiekty służące obsłudze podróżnych
  • lokale gastronomiczno-rozrywkowe
  • zakłady opieki zdrowotnej
  • uczelnie
  • pomieszczenia zakładów pracy
  • pomieszczenia obiektów kultury i wypoczynku
  • pomieszczenia obiektów sportowych

Co jednak z miejscami, w których inni są mimo wszystko narażeni na wdychanie dymu? Palenie na plażach, klatkach schodowych, a nawet balkonach może przeszkadzać przeciwnikom papierosów.

CZASEM Z ZAKAZEM, CZASEM BEZ

Trójmiasto jest podzielone jeśli chodzi o zakaz palenia na plaży. O ile podczas wygrzewania się na słońcu w Gdańsku i w Gdyni lepiej po papierosa nie sięgać – grozi za to mandat nawet do 500 złotych – to takiego ograniczenia nie ma w Sopocie. Zakaz nie obejmuje również tzw. plaż dzikich, czyli niestrzeżonych.

Tam za dnia, czyli od 9:00 do 18:00, można bezkarnie „puścić dymka”. Zakaz wchodzi w życie dopiero wieczorem przede wszystkim, by zapobiec niepotrzebnemu śmieceniu na plaży.

JEST DOMOFON? TO NIE MIEJSCE PUBLICZNE

Nie można być pewnym również co do palenia na klatkach schodowych. Przepisy dają sporo pola do interpretacji. Jak się okazuje, kluczowy w tej sprawie jest domofon. Klatki, do których dostępu nie strzeże, mogą z być uznane za miejsce publiczne, bo wejść do niego może nielimitowana liczba osób.

Mniej wątpliwości można mieć paląc na klatce zabezpieczonej domofonem. Jako w miejscu „prywatnym” – z założenia przeznaczonym do użytku mieszkańców – można tam zapalić papierosa. Ustawa zezwala jednak na rozszerzenie regulacji. Dlatego właściciel np. kamienicy może zakazać palenia papierosów ze względu na komfort innych mieszkańców.

PALENIE NA BALKONIE RÓWNIEŻ MOŻE PRZESZKADZAĆ

Niektórzy mieszkańcy skarżą się na sąsiadów palących na balkonach. Mimo, że to prywatne miejsce, dym może trafiać do mieszkań innych lokatorów. Tutaj również może nastąpić interwencja ze strony spółdzielni, jednak wprowadzana w życie jest znacznie rzadziej niż w sprawie palenia na klatkach schodowych.

Palący sąsiad jest teoretycznie prawnie chroniony, bo balkon należy do jego prywatnego lokalu. Jeśli nie chce polubownie zrezygnować z papierosa, jedyną szansą jest skierowanie sprawy do sądu. Tam wszystko będzie zależało od interpretacji sędziego.

ZAKAZ NA PRZYSTANKACH. A OBOK?

Miejscem, w których najłatwiej i najczęściej odczuwamy wprowadzenie zakazu palenia są przystanki komunikacji. Chociaż ustawa jasno wymienia te miejsca wśród wolnych od dymu, to nie określa jasno, gdzie kończy się obszar przystanku.

Te odległości zaczęły precyzować władze miasta. Dla przykładu na przystankach autobusowych i tramwajowych w Gdańsku widnieje specjalna tabliczka informująca o zakazie palenia 15 metrów z przodu i z tyłu oraz 10 metrów po bokach samego przystanku.

PODOBNA PRZYSZŁOŚĆ E-PAPIEROSÓW

Rok temu wprowadzono zakaz używania e-papierosów, czyli elektronicznych zamienników tradycyjnych papierosów, między innymi w gdańskiej i gdyńskiej komunikacji miejskiej. Teraz wynalazek czeka los podobny do jego poprzednika. Według dyrektywy Unii Europejskiej, Polska musi wprowadzić zakaz palenia e-papierosów w miejscach publicznych do 20 maja. Najprawdopodobniej będzie oznaczało to to samo, co w przypadku zwykłych papierosów, czyli ograniczenia w zakresie palenia między innymi w szpitalach, szkołach i na placach zabaw.

Wiktor Miliszewski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj