Już nie tylko w Gdańsku, ale i w ośmiu innych miastach w całej Polsce rusza kampania Rowerowy Maj. Samorządowcom z Warszawy, Wrocławia, Zamościa, Lublina, Sopotu, Tczewa, Elbląga i Gdyni spodobała się szkolna rywalizacja w dojazdach na lekcje na dwóch kółkach i postanowili oni pójść śladami stolicy Pomorza. Jak mówi oficer rowerowy Gdańska Remigiusz Kitliński, startujący już po raz trzeci Rowerowy Maj bardzo szybko przynosi pozytywne efekty.
NIE TYLKO ROWER
– Dzięki ubiegłorocznej akcji aktywną formę dotarcia na lekcję wybrało aż 60 procent uczniów szkół biorących udział w akcji. Akcja ma w nazwie rowery, ale punktowane są też dojazdy na rolkach czy hulajnodze – mówi Kitliński.
DOJAZD KRÓTSZY O PIĘĆ MINUT
– Uwielbiamy jeździć na rolkach. Jeździmy w kilka osób, bo jesteśmy sąsiadkami. Dojazd do szkoły skraca nam się przez to o pięć minut. Rolki są super! – mówią uczennice jednej z gdańskich podstawówek.
DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY
W tegorocznej akcji Rowerowy Maj w całej Polsce udział weźmie 77 tysięcy uczniów z 200 szkół podstawowych i przedszkoli. Placówki biorące udział w akcji rywalizują między sobą – uczniowie szkół, do których najwięcej osób będzie dojeżdżać na lekcje rowerem, na rolkach czy hulajnogą otrzymają nagrody.