Przed Euro 2016 dobrze sprzedają się gadżety z Lewandowskim. „Zawsze się go miło ogląda, bo jest przystojny”

Zaczyna się gorączka Euro 2016. Rozkwita handel piłkarskimi gadżetami. Wśród sprzedawanych przedmiotów największym wzięciem cieszą się te ozdobione barwami polskiej reprezentacji. Zdaniem handlarzy najlepiej sprzedają się wyroby sygnowane nazwiskiem Roberta Lewandowskiego.

– W tej chwili najlepiej sprzedaje się Lewandowski. Popularnością cieszy się wszystko, co jest z nim związane – książki, kubki. Wydał tego bardzo dużo. Chodliwym towarem są również karty piłkarskie, które co roku sprzedają się bardzo dobrze – mówił Michał Habkowski z salonu Empik w gdańskim centrum handlowym Manhattan. Jego zdaniem kupujący nie mają dość Lewandowskiego, a bum na gadżety dopiero się zaczyna.

„LEWANDOWSKIEGO ZAWSZE SIĘ MIŁO OGLĄDA, BO JEST PRZYSTOJNY”

– On jest wszędzie. Na odzieży, na butach, jedzeniu, sprzęcie elektronicznym. Uważam, że to zaprzedanie swojej duszy, mówiąc metaforycznie – twierdził jeden z przechodniów pytanych przez dziennikarza Radia Gdańsk o to, co sądzi o reklamach z udziałem kapitana polskiej reprezentacji. – Bardzo lubię tego piłkarza, jego obecność w reklamach wcale mi nie przeszkadza – wyjawił kolejny. Gdańscy przechodnie przypominali spoty, w których wystąpił Lewandowski, wskazując te, które ich szczególnie irytują. Nie zabrakło także głosów pań twierdzących, że Roberta Lewandowskiego zawsze się miło ogląda, bo jest przystojny.

CZY WARTO REKLAMOWAĆ PRODUKTY WIZERUNKIEM LEWANDOWSKIEGO?

– To, tak naprawdę, pierwsza międzynarodowa kariera polskiego sportowca, na dodatek piłkarza. Ten obszar szczególnie interesuje reklamodawców. Dostrzegalna jest intensyfikacja działań reklamowych z udziałem Roberta Lewandowskiego. Mają na to wpływ jego ostatnie wyniki sportowe, ale chodzi także o jego wizerunek. Lewandowski potrafi się wypowiedzieć, jest przystojny, ma ładną żonę i odpowiedni życiorys. Czy jest go trochę za dużo? Być może tak, ale my kochamy zwycięzców. A to, czy będzie to skuteczna forma reklamy, zależy w dużej mierze od tego, czy uda się mu strzelać bramki w czasie nadchodzących mistrzostw – tłumaczył Tomasz Smorgowicz, dyrektor zarządzający agencji reklamowej Studio 102.

MOŻNA NAWET PRZESPAĆ SIĘ NA LEWANDOWSKIM…

Nie tylko koszulki, czapki i szaliki kupują trójmiejscy kibice. Ze sklepowych półek znikają podkładki pod naczynia, bransoletki, flamastry, piórniki czy nawet skarbonki z Robertem Lewandowskim. Można nawet przespać się na poduszce ozdobionej podobizną sławnego piłkarza.

Flagę Polski można kupić już za kilkanaście złotych, kapelusz kibica za 20-50 zł, mniej więcej tyle samo kosztują kubki z wizerunkami członków reprezentacji, kolorowe peruki sprzedawane są za 15 zł. Oficjalna maskotka Euro 2016, Super Victor, to wydatek rzędu 100 zł.

 

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj