Na 160-metrowym murze oporowym w dolnym odcinku trasy powstaje mural upamiętniający żołnierzy niezłomnych. Praca powstała na zlecenie gdańskiego Instytutu Pamięci Narodowej.
Graffiti będzie przedstawiało żołnierzy 5. Wileńskiej Armii Krajowej z dowódcą Zygmuntem Szendzielarzem Łupaszką, dowódcami szwadronów oraz legendarną sanitariuszką Danutą Siedzikówną „Inką”.
MURAL NAWIĄZUJE DO WIERSZA HERBERTA
– A więc to, co dzieje się teraz, jest wypełnieniem treścią i wartościami decyzji z 2013 roku, kiedy aleja Żołnierzy Wyklętych uzyskała swoje imię – mówi dr Karol Nawrocki z oddziałowego biura edukacji narodowej.
Mural jest utrzymany w ciemno zielonej kolorystyce z drzewami i wilkami w tle. – To jest proste nawiązanie do wiersza Zbigniewa Herberta, w którym jest taka zwrotka: „Ponieważ żyli prawem wilka / Historia o nich głucho milczy / Pozostał po nich w kopnym śniegu / Ich gniew, ich rozpacz i ślad ich wilczy”. Wobec czego wiersz sugeruje, a zresztą mówi się potocznie, że jak wilki w lesie oblężeni przez czerwoną zarazę byli żołnierze wyklęci, żołnierze niezłomni – dodaje Nawrocki.
INSTALACJA BĘDZIE GOTOWA OD PONIEDZIAŁKU
Przy postaciach z muralu będą biogramy i QR kody odsyłające do wiadomości w internecie. Autorem muralu jest grupa Wake Up Time Marcina Budzińskiego. Praca będzie gotowa do poniedziałku.
Sebastian Kwiatkowski/mar