Legalnie skakali do morza z Molo w Sopocie. „Pomagamy 8-letniej Lence”

W sobotę można było legalnie skoczyć do morza z Molo w Sopocie. Co więcej, każdy kto skakał, pomógł ciężko chorej 8-letniej Lence oraz Stowarzyszeniu Pomocy Osobom Niepełnosprawnym. Wystarczyło wrzucić pieniądze do puszki.

Do każdej osoby biorącej udział w akcji MOSIR dopłacił 50 złotych. Wśród śmiałków, którzy odważyli się skoczyć do mającej zaledwie 18 stopni wody, znaleźli się m.in. prezydent Sopotu Jacek Karnowski oraz jeden z pomysłodawców akcji, kapitan koszykarzy Trefla Sopot Marcin Stefański.

DZIĘKI AKCJI ZEBRANO 8 TYSIĘCY ZŁOTYCH
 
– Zimna woda dzisiaj, zdecydowanie, ale zdrowa. Dobrze jest się tak ochłodzić. Akcja odbywa się po raz trzeci i od początku biorę w niej udział – mówił prezydent Karnowski.
 
– Jak się tak skacze bezpośrednio do zimnej wody, czuje się dużą ulgę, bo żar leje się z nieba. To ochłodzenie jest bardzo fajne i myślę, że z przyjemnością dziś wszyscy skaczą, zwłaszcza dlatego, że pomagamy – powiedział Stefański.
 
– Bardzo ciekawe doświadczenie i niezłe odświeżenie. Szoku termicznego nie było. Uważam, że woda była ciepła. A czy się bałem? Może troszeczkę – zwierzył się jeden z uczestników.
 
W sumie do morza skoczyło 75 osób. Zebrano prawie 8 tysięcy złotych.

Grzegorz Armatowski/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj