Alpinista „rozruszał” zegar na wieży ratusza. Ale jest problem z północną tarczą [ZDJĘCIA]

Jeszcze przed początkiem Jarmarku św. Dominika trzy tarcze zegara na wieży Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku zaczną informować spacerowiczów o upływie czasu. Na razie tego nie robią, bo w wyniku nawałnicy, która półtora tygodnia temu przeszła nad Gdańskiem, ich mechanizmy zostały naruszone.

Czwartą, północną tarczę, czeka gruntowny remont, ponieważ osie jej wskazówek zostały uszkodzone najdotkliwiej.

– Zatarły się osie wskazówek, a to oznacza poważny remont. Nie możemy go jednak przeprowadzić teraz, ponieważ oznaczałoby to wstrzymanie ruchu pieszego. A na to w sezonie pozwolić nie możemy. Na razie zrobiliśmy to, co się dało – mówi dr Grzegorz Szychliński z Muzeum Zegarów Wieżowych w Gdańsku.

WSKAZÓWKI ROZRUSZAŁ ALPINISTA

Uruchomione zostały trzy tarcze zegara: południowa, zachodnia i wschodnia. Pomógł w tym alpinista przemysłowy, Karol Majsner, który we wtorek przeprowadzał ekspertyzę i próbował rozruszać wskazówki.

Co dalej z północną tarczą zegara? – Musimy przeczyścić wszystkie elementy serca zegara – wyjaśnia dr Andrzej Gierszewski z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.

CZAS DO JARMARKU

Trzy tarcze zegara godzinę wskazywać zaczną jeszcze przed rozpoczęciem Jarmarku św. Dominika. Przywrócenie funkcjonalności północnej tarczy może potrwać kilka miesięcy. Konieczne jest zamontowanie m.in. kutych elementów wykonywanych ręcznie na specjalne zamówienie.

Zegar na wieży Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku to jeden z największych zegarów w Polsce. Jego tarcze mają średnicę około pięciu metrów. Ostatni raz konserwowany był 30 lat temu. A zamontowany został w XVI wieku.

Ewelina Potocka/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj