Seniorzy od 1 września będą mogli skorzystać z darmowych leków gwarantowanych w Programie 75 plus. Osoby, które ukończyły 75 lat dostaną za darmo medykamenty znajdujące się na liście przygotowanej przez resort zdrowia. Jest na niej 1129 preparatów i 68 substancji czynnych. Jednak recepty oznaczone literą „S” wypisywać będą mogli tylko lekarze rodzinni lub specjalnie przeszkolone pielęgniarki. Nie dostaniemy takiej recepty od lekarza specjalisty, nawet od geriatry, oraz jeśli zgłosimy się do przychodni w ramach opieki nocnej lub świątecznej. Jeśli wcześniej leki zalecał specjalista, potrzebne będzie od niego pisemne zalecenie do stosowania.
RECEPTA JAK CZEK
Jeśli lekarz specjalista leczy pacjenta preparatami dostępnymi za darmo, musi przekazać tę informację lekarzowi rodzinnemu.
– Pisemną informację trzeba przynieść do przychodni rodzinnej – tłumaczy internista doktor Andrzej Dopta z Przychodni Aksamitna w Gdańsku. – Pacjent powinien mieć świadomość, że recepta na darmowy lek jest jak czek na określoną kwotę. Jeśli ktoś ma zalecone leki przez lekarza prywatnego, specjalistę albo kogoś z innej przychodni niż ta, w której jest zapisany, to po przyjściu po receptę na darmowy lek musi mieć bardzo precyzyjnie wpisane rozpoznanie i określoną jednostkę chorobową. To musi być potwierdzone na piśmie – mówi dr Dopta.
Większość przychodni liczy się ze zwiększonym zainteresowaniem wizytami na początku września. Już teraz pytają o darmowe leki swoich lekarzy. Jan Tumasz, przewodniczący Pomorskiego Związku Pracodawców Ochrony Zdrowia uważa, że przychodnie są przygotowane do wstawiania recept, ale na początku może dojść do zamieszania z powodu braku wiedzy wśród pacjentów.
– Pacjenci dostają informację z mediów, że po 75. roku życia dostaną darmowe leki. W rzeczywistości nie wszystkie leki dostaną za darmo. Nawet jeśli lek znajduje się na liście ministerstwa, to otrzymają go bezpłatnie tylko te osoby, które chorują na daną jednostkę chorobową, a lek jest do jej leczenia zarejestrowany. Słowo „zarejestrowany” jest tu kluczowe – wyjaśnia Jan Tumasz i dodaje, że właśnie ta sprawa może powodować napięcie na linii pacjent – lekarz.
DARMOWE TYLKO Z LITERĄ „S”
Recepty, na które wydawane będą darmowe leki muszą posiadać literę „S”. Jeśli lekarz wypisywał będzie ją odręcznie, powinien poświadczyć ten dopisek przystawiając dodatkowo obok swoją pieczątkę. Jednak w większości przypadków gotowa recepta będzie drukowana. Litery „S” nie będzie mógł dopisać np. farmaceuta w aptece. Takie uprawnienia mają tylko lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, mający swoje listy aktywne.
Część leków będą mogły wypisywać także pielęgniarki, które ukończą specjalny kurs. Jeśli pacjent będzie potrzebował leku poza miejscem zamieszkania, np. w czasie wyjazdu do sanatorium, to będzie musiał za niego zapłacić w aptece. – Apelujemy żeby wcześniej zaopatrywać się w leki. Te darmowe może wypisać tylko lekarz rodzinny, albo w jego zastępstwie inny lekarz z przychodni, do której jesteśmy zapisani – wyjaśnia Jan Tumasz.
BĘDZIE SZTURM PRZYCHODNI?
Lekarze obawiają się szturmu pacjentów na przychodnie i zamieszania spowodowanego niewiedzą pacjentów. Nie każda osoba będzie mogła bowiem dostać receptę na wszystkie lekarstwa, które obecnie przyjmuje – tłumaczy doktor Andrzej Dopta.
– Wykaz jest bardzo precyzyjny. Są wskazane leki, na jakie rozpoznanie mogą zostać przepisane i tu może być pewien kłopot. Na przykład jeśli ktoś choruje na cukrzycę, to jeśli lek jest zarejestrowany urzędowo jako preparat na tę chorobę, to pacjent otrzyma go za darmo. Ale ten sam lek podaje się też w leczeniu otyłości i tu osoba, która dotąd go przyjmowała nie otrzyma go za darmo, bo nie jest zarejestrowany jako darmowy w tym konkretnym przypadku – tłumaczy lekarz.
SENIORZY CZEKAJĄ
Sami pacjenci już nie mogą się doczekać wejścia w życie Programu 75 plus. – To bardzo dobry pomysł – ocenia pani Alina z Gdańska, która chce skorzystać z programu. – Mam 88 lat i niską emeryturę, a chorób całą masę zgodnie z wiekiem. Potrzebne mi są leki na serce, na ciśnienie, na cukrzycę i na zwyrodnienia stawów. Bardzo mnie ucieszy, jeśli będę mogła choć część dostać za darmo. Teraz co miesiąc wydaję minimum 300 złotych na realizację recept. Nie mogłabym ich wykupywać, gdyby nie pomoc rodziny – opowiada pani Alina.
Lista darmowych leków ma być aktualizowana co dwa miesiące. Według Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce jest prawie 2,7 mln osób w wieku powyżej 75 lat. Co trzecia starsza osoba nie realizuje recepty z powodu braku pieniędzy. W 2016 roku na dopłaty do leków w ramach Programu 75 plus państwo wyda 125 mln zł, w przyszłym – 564 mln zł.
Joanna Matuszewska/mar
Napisz do autorki: j.matuszewska@radiogdansk.pl