Andrzej Wajda – reżyser, scenarzysta, scenograf, jeden z czołowych twórców nurtu polskiej szkoły filmowej, wybitny artysta, wizjoner kina. Twórca prawie 60 filmów, w tym Popiołu i diamentu, Człowieka z marmuru i Katynia odszedł w niedzielę, wieku 90 lat.
Debiutował w latach 50. trzema etiudami filmowymi.
Jego pierwszym pełnometrażowym obrazem było, mające premierę w 1955 roku, Pokolenie na podstawie powieści Bohdana Czeszki. Międzynarodowy sukces zapewniły mu jednak mający premierę w 1957 roku Kanał, poruszający trudną tematykę powstania warszawskiego oraz Popiół i diament. Realizacje przyniosły reżyserowi wiele prestiżowych nagród m.in. Złotą Kaczkę, Nagrodę Specjalną Jury na Festiwalu w Cannes za nowatorski styl i Nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyki Filmowej na festiwalu w Wenecji.
Rok 1959 to pierwsza produkcja Wajdy w kolorze – Lotna. Rok później na ekrany weszli Niewinni czarodzieje o młodych zbuntowanych, ale bardzo samotnych ludziach żyjących w epoce jazzu. Rosnąca w kraju popularność twórcy przyczyniła się do rozpoczęcia prac na filmami za granicą. W 1962 roku Wajda nakręcił jugosłowiańską Powiatową Lady Makbet, a także Miłość dwudziestolatków w koprodukcji francusko-niemieckiej.
TYTAN PRACY
Już na początku kariery, Wajda dał się poznać jako tytan pracy. Kręcił dużo, tworząc dzieła zmuszające do refleksji, pełne emocji i symboliki. Dziesięć lat po fabularnym debiucie zekranizował powieść Stefana Żeromskiego, Popioły, z Danielem Olbrychskim w roli Rafała Olbromskiego. W 1968 powstał głośny, autotematyczny film o ludziach kina – Wszystko na sprzedaż. Przyczynkiem do jego powstania miała być tragiczna śmierć aktora Zbigniewa Cybulskiego. W ciągu następnych kilkudziesięciu lat na ekranach można było zobaczyć takie dzieła jak Wesele według dramatu Stanisława Wyspiańskiego, nominowaną do Oscara Ziemię obiecaną z wybitną kreacją Wojciecha Pszoniaka grającego Moryca Welta, ekranizację prozy Jerzego Iwaszkiewicza – Panny z wilka, Dantona według dramatu Stanisławy Przybyszewskiej, Biesy, Kronikę wypadków miłosnych, Korczaka, Pana Tadeusza, Katyń i Tatarak. W 2000 roku dokonania reżysera doceniła Amerykańska Akademia Filmowa przyznając mu Oscara za wkład w rozwój światowej kinematografii.
TRÓJMIASTO W FILMACH WAJDY
Jednym z najbardziej znanych dzieł Wajdy jest Człowiek z marmuru. To historia Agnieszki (w tej roli debiutująca wówczas Krystyna Janda), studentki szkoły filmowej, która swoją pracę dyplomową chce oprzeć na historii jednego z bohaterów socjalizmu, przodownika pracy – Mateusza Birkuta. Choć scenariusz przygotowano już kilkanaście lat wcześniej, z powodu obowiązującej cenzury film został ukończony dopiero w roku 1977. Swoje miejsce w produkcji miała Stocznia Gdańska. To w niej pracuje syn bohatera filmu, który wyjaśnia młodej dokumentalistce co stało się z jego ojcem.
Rok 1981 przyniósł Człowieka z żelaza, kontynuację obrazu z końcówki lat 70. Akcja rozgrywa się w trakcie wydarzeń sierpniowych z 1980 roku. Maciej Tomczyk (zagrany przez Jerzego Radziwiłłowicza) wciąż pracuje w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Jest aktywnym działaczem komitetu strajkowego. Jego postawa nie podoba się władzy. Jeden z dziennikarzy radiowych otrzymuje polecenie zrealizowania reportażu, który ma skompromitować mężczyznę. W celu stworzenia filmu Wajda udał się do centrum opisywanych wydarzeń. Po raz kolejny na ekranie widzowie mogą zobaczyć Trójmiasto. Film bowiem został nakręcony w Gdańsku i Gdyni.
Po latach przerwy Wajda ponownie powrócił na Pomorze. W 2013 roku stworzył opowieść o Lechu Wałęsie, który wraz z „Solidarnością” walczył o upadek komunizmu. To obraz wielkich przemian, do których przyczynili się zwykli ludzie. Przy Okrągłym Stole, podczas wieców i zebrań, w czterech ścianach jednego z gdańskich osiedli rozgrywała się historia elektryka, który stał się symbolem wolnej Polski. To także spojrzenie na życie prywatne bohatera. Wałęsa. Człowiek z nadziei zdobył przychylność nie tylko krytyków, ale i publiczności. Główną rolę zagrał Robert Więckiewicz, a partnerowała mu Agnieszka Grochowska.
OSTATNIE DZIEŁO
Ostatnią produkcją w dorobku reżysera są Powidoki opowiadające o Władysławie Strzemińskim – niepokornym malarzu, który sprzeciwił się doktrynie socrealizmu i pozostał wierny swoim wyborom artystycznym. Niestety reżyser nie doczekał premiery dzieła, którą zaplanowano na styczeń 2017 roku. Obraz otrzymał nominację do Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Trzeba wspomnieć, że to nie pierwsze takie wyróżnienie. Wcześniej artysta otrzymał nominację za filmy Ziemia Obiecana, Panny z Wilka, Człowiek z żelaza i Katyń.
Nie sposób wymienić wszystkich realizacji Andrzeja Wajdy. Pewnym jest jednak, że niemal każda stworzona przez niego produkcja była ważnym głosem w polskiej kinematografii. Autor nie bał się poruszać kontrowersyjnych tematów. Opisywał znaną sobie rzeczywistość w sposób niezwykły, a każdemu dziełu oddawał się w pełni. Wajda żył filmem i dla filmu.
Joanna Borowik