Na wnuczka, administratora, krewną. „Seniorze! Każda próba wyłudzenia musi być zgłoszona”

0iiiiiiiiiii

Podejrzany telefon albo zachowanie czy próba wyłudzenia oszczędności od starszej osoby – wszystko powinno być zgłaszane policji. Proszą o to opiekunowie osób starszych, pracownicy socjalni i sami policjanci.

W Domu Seniora Vigor prowadzonym przez Caritas przy ulicy Dolnej 4 podpisano dziś list intencyjny mający zwiększyć bezpieczeństwo osób starszych. Seniorzy obejrzeli także kilka filmów edukacyjnych, których bohaterkami były poszkodowane osoby.

fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas

MODYFIKACJA OSZUSTW

– Złodzieje, przestępcy cały czas modyfikują sposoby, którymi oszukują naiwnych i łatwowiernych seniorów – mówi podkomisarz Aleksandra Siewiert z Komendy Policji w Gdańsku. – Ostatnio działają, podając się za policjantów.

Seniorzy znają metodę działania na wnuczka, mimo wszystko, gdy w grę wchodzą emocje, wiele osób przestaje myśleć racjonalnie. – Oszust potrafi manipulować. Próbuje wpłynąć na uczucia i emocje osób starszych – dodaje Monika Ostrowska, rzecznik prasowy gdańskiego MOPRU.

Kampania edukacyjna ma na celu ochronę osób starszych i samotnych.

NA „PRACOWNIKÓW ADMINISTRACJI”

Swoją historię przedstawiła pani Dominika z ulicy Okopowej. Została okradziona przez oszustów podających się za pracowników administracji.

– Otwierałam drzwi do swojej kamienicy. Weszły ze mną do klatki jeszcze dwie osoby. Podali się za pracowników technicznych. Kazali odkręcić mi wodę w mieszkaniu, bo niby sprawdzali ciśnienie. Potem kobieta poprosiła mnie żebym rozmieniła jej 200 złotych. Poszłam do kuchni po pieniądze, ale wody nie zakręciłam. Gdy wróciłam do łazienki kobieta plądrowała kuchnię. Mężczyzna udawał, że wypełnia jakieś dokumenty. Kazali mi się podpisać i wyszli. Potem w szafce w kuchni odkryłam, że zniknęły wszystkie pieniądze, które miałam tam schowane. Musieli mnie wcześniej obserwować. Wyglądał jakby czekali na mnie. Akurat tego dnia czekałam na pracowników gazowni. Myślałam, że to ta sama ekipa z administracji – opowiada pani Dominika.

Cała wizyta trwała około pół godziny. Na policję wstydziła się pójść. – Co miałabym im powiedzieć? Że wpuściłam dobrowolnie dwoje obcych ludzi do mieszkania? – denerwuje się kobieta.

OTWARTOŚĆ NA WYROST

– Nie otwierać, nie rozmawiać nawet przez telefon, jeśli nie wiemy kto dzwoni i nie był z nami umówiony. Ich otwartość, ich naiwność i chęć bezinteresownej pomocy niestety jest na wyrost. Ostatnio oszuści podają się za policjantów – dodaje podkomisarz Siewiert.

– Dzwonią do seniorów tłumaczą, że trwa tajna akcja policji i proszą o wypłacenie pieniędzy z banku. Policja nigdy nie działa w taki sposób-  tłumaczy Aleksandra Siewiert. – Coraz częściej odnotowujemy takie próby usiłowań i próby wyłudzenia. Zorganizowaliśmy około 40 spotkań, spotykaliśmy się z seniorami w parafiach, przychodniach zdrowia. Wiele osób starszych słuchało nas podczas tych spotkań, ale wspólna akcja z Caritas i Miejskim Ośrodkiem Pomocy Rodzinie ma za zadanie dotrzeć do jeszcze większej liczby osób.

Akcja Stop Oszustom zapoczątkowana w domu seniora Vigor ma być kontynuowana w innych ośrodkach opieki osób starszych. Akcje profilaktyczne prowadzi też policja.

Anna Rębas/amo

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj