Bez żadnych dotacji i pomocy miasta. Uratowali gdański Dwór Olszynka

Po trwających ponad trzy lata pracach, odbudowany został pierwszy budynek kompleksu, czyli dawna wozownia. Spotykać się w nim będą członkowie Centrum Chrześcijańskiego „Nowe Życie”, ale dwór ma też służyć mieszkańcom Olszynki, mieścić się w nim będzie też między innymi świetlica dla dzieci i izba dziedzictwa Mennonitów.

Wozownia jeszcze kilka lat temu groziła zawaleniem, teraz wygląda jak nowa.

– Ten budynek będzie teraz pełnił funkcję sali zgromadzeń. Będzie w nim główna sala, duży balkon, dwie salki katechetyczne. Odtworzyliśmy go zgodnie z wytycznymi konserwatora zabytków. Trwają już ostatnie prace kosmetyczne, jak Bóg da, to 6 listopada oficjalnie otworzymy dawną wozownię – mówi Marian Biernacki, pastor Centrum Chrześcijańskiego „Nowe Życie”.

Członkowie wspólnoty usunęli też chaszcze, które praktycznie całkowicie przesłaniały budynek, zadbali też o pobliski teren zielony.

TO NIE KONIEC REMONTÓW

Zielonoświątkowcy uratowali Dwór Olszynka nie korzystając z żadnej dotacji od miasta i innych instytucji. W przyszłości planują odnowić główny budynek dworu, a także pobliskie ruiny stajni. Dwór powstał w 1802 roku, od 1973 roku znajduje się w rejestrze zabytków.

Maciej Bąk/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj