Najpoważniejszy remont konstrukcji na linii kolejowej w Słupsku opóźniony. Będzie kosztował prawie 4 mln zł

Miesiąc opóźnienia remontu wiaduktu przy ulicy 3 Maja w Słupsku. Władze miasta zapewniają, że drogowcy skończą prace w terminie, czyli do końca roku. Wiceprezydent Słupska Marek Biernacki przyznaje, że tempo robót trochę go niepokoi. Wciąż nie skończono prac na pierwszej z dwóch nitek wiaduktu. – Staramy się mobilizować wykonawcę. Niestety jest tak, że prace muszą być uzgadniane z PKP i dostosowane do rozkładu jazdy. Część mogła być wykonywana tylko w nocy. Dodatkowo elementy dylatacyjne wykonawca mógł zamówić dopiero po rozebraniu części wiaduktu. To już się udało i te części konstrukcyjne zamówiono już dla obu jezdni. Niestety jest niebezpieczeństwo, że wykonawca nie skończy do końca roku. Zostało półtora miesiąca. Ta druga nitka powinna pójść szybciej. Robimy wszystko, by prace zakończyły się do świąt Bożego Narodzenia, bo jeszcze musimy tę inwestycję rozliczyć – dodaje wiceprezydent Biernacki.

DWIE JEZDNIE ORAZ WYDZIELONA ŚCIEŻKA ROWEROWA

Remont zaczął się z dużym opóźnieniem dopiero we wrześniu. Całość prac będzie kosztować niemal 4 miliony złotych. Wiadukt przy ulicy 3 Maja w Słupsku rozebrano niemal w całości, poza filarami. Powstaną nowe dwie jezdnie oraz wydzielona ścieżka rowerowa i chodnik po obu stronach. To pierwszy tak poważny remont konstrukcji na linii kolejowej od niemal pół wieku.

Przemysław Woś/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj