Najpierw zapaliły się materace, później rozegrał się dramat. 22 lata od pożaru w hali Stoczni Gdańskiej

Pamiętny 24 listopada 1994 wciąż wywołuje traumatyczne wspomnienia. W pożarze podczas koncertu Golden Life w hali Stoczni Gdańskiej zginęło 7 osób, a ponad 280 zostało rannych.
Tego dnia w stoczniowej hali odbywała się impreza wręczenia nagród MTV. Miał ją uświetnić występ gdańskiej grupy rockowej Golden Life. W hali bawiło się kilkaset osób.

Około 21:00, blisko godzinę po zejściu zespołu ze sceny, pod drewnianą trybuną w głębi sali zapaliły się materace. Mimo interwencji ochrony, nie udało się ich zgasić. Następnie zajęła się kurtyna i zapalił się dach budynku. Przestraszeni ludzie rzucili się w kierunku wyjścia, w korytarzu rozegrały się dramatyczne sceny – uczestnicy imprezy tratowali siebie nawzajem, otwarte były jedynie trzy wyjścia ewakuacyjne z pięciu.

SIEDEM OFIAR ŚMIERTELNYCH

W przepychance zginęła pierwsza ofiara – stratowana 13-latka. Na miejscu życie stracił również operator telewizji Sky Orunia, który wrócił do budynku po kamery. Kolejne 5 osób zmarło w szpitalach na skutek ciężkich oparzeń.

Blisko 80 poszkodowanych trafiło do gdańskiej Akademii Medycznej. Ponad 20 osób przetransportowano do kliniki w Siemianowicach Śląskich specjalizującej się w leczeniu oparzeń.

MIESZKAŃCY POMORZA POMOGLI

Pomorzanie bardzo aktywnie zaangażowali się w pomoc poszkodowanym w ramach akcji „Solidarni z cierpiącymi”. Władze miasta utworzyły specjalne konto, na którym udało się zebrać ponad 2 miliony złotych na leczenie osób poparzonych i wsparcie socjalne dla poszkodowanych.

SKAZANI PO LATACH

Sprawcy podpalenia nie udało się schwytać. W 1997 roku rozpoczął się proces organizatorów koncertu. Pierwszy wyrok zapadł w 2010 roku. Były kierownik hali został skazany na 2 lata więzienia w czteroletnim zawieszeniu. Organizatorzy koncertu zostali skazani na rok więzienia z zawieszeniu na dwa lata.

24.11.94

Wydarzenie upamiętnił zespół Golden Life. Rok po pożarze nagrał piosenkę pt. „24.11.94”. W 2003 roku na miejscu, w którym stała hala, przy ulicy Jana z Kolna, odsłonięto pomnik w hołdzie ofiarom pożaru. Znalazł się na nim fragment piosenki. Są to słowa: „Życie choć piękne, tak kruche jest. Zrozumiał ten, kto otarł się o śmierć”.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj