Półmetek kadencji w samorządach, nowi szefowie partii w regionach, sukcesy i porażki [POLITYCZNE PODSUMOWANIE ROKU]

Półmetek kadencji samorządowców, pierwsze przymiarki do kolejnych wyborów, nowi szefowie partii w regionach – jak minął rok na Pomorzu w polityce? Przypominamy najważniejsze wydarzenia. W tym roku pomorskie struktury Prawa i Sprawiedliwości wybierały swoich przewodniczących. Jolanta Szczypińska została szefową okręgu słupskiego. Była jedyną kandydatką. Według niej, najważniejszym zadaniem jest przygotowanie się do wyborów samorządowych za dwa lata.

– Skupimy się na całej organizacji w regionie, powiatach i mieście Słupsk, ale też na pewno na wzmocnieniu struktur partii w całym regionie. To są takie dwa wielkie zadania.

Szefem okręgu gdańsko-gdyńskiego PiS został Janusz Śniadek. Dla niego wybory to też jeden z głównych celów. Ale równie ważnym wyzwaniem jest rozwój przemysłu okrętowego.

– Zamysły dot. reindustrializacji przekładają się na bliski mi przemysł okrętowy. Chodzi o kwestię odbudowy tego sektora. To traktuję jako swoje wyzwanie. Wybory za dwa lata, trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty, by budować wizerunek PiS w regionie.

W tym roku swoje lokalne władze wybierał także Komitet Obrony Demokracji. Przewodniczącym na Pomorzu został Radomir Szumełda. Zapowiedział szeroką edukację i budowanie struktur w regionie.

GORZKIE WNIOSKI ZE SŁUPSKA

2016 to półmetek samorządowców, był więc czas na podsumowania. Włodarze pomorskich wsi i miast chwalili się inwestycjami, ale nie brakowało też gorzkich wniosków.

Jak obliczył nasz reporter – prezydent Słupska Robert Biedroń od początku kadencji 7 miesięcy spędził w delegacjach służbowych. Oficjalnie przebyty w tym czasie dystans to ponad 88 tysięcy kilometrów. Radni narzekają, że są tygodnie, gdy częściej widzą prezydenta Słupska w telewizji niż w ratuszu.

– Jest na tyle dużo pracy w mieście, że prezydent powinien być tu na miejscu częściej. Ma taką politykę, ale to już mieszkańcy ją ocenią.

– Nie po to zatrudniam urzędników, żebym chodził na każdą komisję rady miasta. Bywam tam, ale po to płacę niezłe pieniądze swoim zastępcom, dyrektorom wydziałów i urzędnikom, żeby profesjonaliści się tym zajmowali – odpowiada Biedroń.

GŁOŚNO O PREZYDENCIE GDAŃSKA

W tym roku głośno też było o prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu za sprawą jego oświadczeń majątkowych. Trafi ona do ponownego rozpatrzenia przez sąd. Chodzi o fałszywe oświadczenia majątkowe z lat 2010, 2011. Prezydent Gdańska nie wpisał w nich wszystkich posiadanych mieszkań i oszczędności. W marcu warunkowo umorzono postępowanie na dwa lata. Apelację od wyroku złożyła prokuratura. Sąd odwoławczy uznał, że stopień społecznej szkodliwości czynu prezydenta Adamowicza był duży i nie można tej sprawy umorzyć – mówi sędzia Małgorzata Westphal-Kowalska.

Teraz prezydenta Gdańska czeka normalny proces karny. Paweł Adamowicz do czasu jego zakończenia sprawy nie będzie komentował, ale jak wielokrotnie podkreślał – w zeznaniach po prostu się pomylił.

KTO KOLEJNYM PREZYDENTEM?

Wokół samego fotela prezydenta Gdańska było też głośno, bo pojawiły się spekulacje, kto może zostać kolejnym włodarzem tego miasta. Sam Paweł Adamowicz decyzji jeszcze nie podjął. Wymieniani są: Jarosław Wałęsa, Agnieszka Pomaska, Piotr Grzelak, Łukasz Hamadyk czy Piotr Walentynowicz.

Polityczną burzę na Pomorzu i w całym kraju wywołała organizacja obchodów 30-lecia Trybunału Konstytucyjnego w Gdańsku. Prezydent Paweł Adamowicz powiedział, że organizacja uroczystości to jego obowiązek. I nie chodzi tu o spór polityczny, a kwestię podstaw demokratycznego państwa.

– Każdy funkcjonariusz polityczny staje w obronie państwa prawa i konstytucji. Dzisiaj dzielimy się na tych, którzy są za obroną Konstytucji z 1997 roku i tych, którzy podkopują jej fundamenty.

PROPOZYCJE ZMIAN OŚWIATOWYCH

W ogólnopolskiej sprawie swój głos zabrała także Pomorska Rada Oświatowa, która negatywnie zaopiniowała propozycje zmian w systemie oświaty. Ustawa zakłada między innymi likwidację gimnazjów, utworzenie szkół branżowych i zmiany w podstawie programowej.

Były minister edukacji Edmund Wittbrodt uważa, że proponowane zmiany nie mają uzasadnienia. Większość samorządowców reformie nie mówi nie. Ale – jak przekonuje starosta pucki Jarosław Białk – potrzeba więcej czasu na wprowadzenie zmian. Ustawę oświatową przyjął sejm. Musi ją jeszcze podpisać prezydent.

W tym roku była też jedna zmiana w ławach sejmowych wśród pomorskich posłów. Andrzej Jaworski z PiS zrzekł się mandatu, bo został wiceprezesem PZU. Na jego miejsce do sejmu wszedł kardiolog, profesor Grzegorz Raczak.

ODESZLI OD NAS

Ten rok to też smutne informacje. Zmarł Andrzej Grzyb, kociewski samorządowiec i społecznik, senator Platformy Obywatelskiej, były burmistrz Czarnej Wody i pierwszy starosta starogardzki. W tym roku pożegnaliśmy także wójta Sztutowa Stanisława Kochanowskiego.

Joanna Stankiewicz/mich
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj