Google, Apple i Microsoft warte miliardy dolarów. A jakie uznane marki ma Polska?

Co jest gwarantem sukcesu marki? – Jako przykład uznanej polskiej marki podałbym PKO BP. To firma z tradycjami, rozpoznawalna, masowa i mająca ogromny potencjał, a jednocześnie wszyscy wiedzą, że oznacza stabilność – ocenia w Radiu Gdańsk Jacek Skarbek.
Gośćmi Artura Kiełbasińskiego w audycji Ludzie i Pieniądze byli Marek Lewandowski (Solidarność), Jacek Skarbek (Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna) i Mikołaj Lipiński (Blackpartners). Jednym z tematów ich rozmów były wysoko wyceniane marki, bardzo dobrze rozpoznawalne w biznesie.

– Marka, która jest wartościowa, musi być powszechnie rozpoznawalna, dlatego mam kłopot ze wskazaniem tej polskiej – mówi prezes Gdańskiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej. – Jako przykład, podałbym PKO BP, bo jest to firma z tradycjami, rozpoznawalna, masowa i mająca ogromny potencjał, a jednocześnie wszyscy wiedzą, że oznacza stabilność.

KRWIOBIEG DLA GOSPODARKI

Są marki warte miliardy dolarów, takie jak Google czy Apple. – Łączą wszystkie branże – komentuje rzecznik Solidarności Marek Lewandowski. – Są krwiobiegiem informatycznym dla innych aktywności. Takie marki jak Google, Apple czy Facebook współgrają z tymi gospodarkami, ale nie miałyby takiej ekspansji, gdyby nie otoczenie.

WYMIAR PR-OWY

Mikołaj Lipiński tonuje nastroje związane z wycenami marek. – I tak nikt na świecie nie będzie płacił za te marki miliardów, ma to sens tylko w wymiarze PR-owym. Jest to trochę oderwane od rzeczywistości. Mamy wyceny spółek, które jeszcze nie weszły na rynek, ale mają dobry biznesplan. Takie porównania fajnie wyglądają w prasie, ale nie przywiązywałbym do nich większej wagi.

mro
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj