Jak przygotować sylwetkę na wiosnę? „Dieta i ćwiczenia to podstawa”

silka2

Początek roku to okres, w którym Polacy szczególnie chętnie podejmują aktywność fizyczną. Niektórzy chcą zrzucić świąteczne kilogramy, niektórzy podejmują postanowienia noworoczne, a inni chcą po prostu prowadzić zdrowszy tryb życia. Co robić, aby ćwiczenia przyniosły upragnione efekty?
Pierwsze miesiące roku oznaczają zawsze wzmożony ruch na siłowniach i fitness-klubach. Po okresie świątecznym i przed sezonem wiosennym coraz więcej osób chce popracować nad stanem sylwetki. Często wiąże się to z postanowieniami noworocznymi, a czasami z chęcią zadbania o zdrowie.

– W styczniu mamy ok. 30 proc. sprzedanych karnetów więcej niż np. w listopadzie – mówi Piotr Orzechowski, trener w siłowni Matrix w Gdańsku Wrzeszczu. – Nowy rok jest zawsze motywacją do rozpoczęcia nowych rzeczy i nowych planów. Bardzo często jest to zrzucanie zbędnych kilogramów, jesteśmy coraz bardziej świadomi i ludzie coraz bardziej chcą dbać o zdrowie.

Jak mówi Mariusz Hawryszczuk, dziennikarz sportowy Radia Gdańsk oraz stały bywalec trójmiejskich siłowni, pierwsze miesiące roku to ostatni moment żeby zacząć pracę nad sylwetką, tak by na wiosnę było widać pozytywne efekty ćwiczeń. – Jeśli zajrzymy do siłowni w maju lub kwietniu, to już zdecydowanie za późno, bo do wakacji nie jesteśmy w stanie wybudować takiej sylwetki, która będzie zadowalająca. Dlatego warto już teraz zacząć treningi.

DIETA TO PODSTAWA

Według naszego dziennikarza podstawą sukcesu jest tu właściwa dieta. Jak mówi „sylwetkę buduje się w kuchni”, a same ćwiczenia to zaledwie kilkanaście procent drogi do sukcesu. – Możemy zrobić milion brzuszków, ale jeśli nie wprowadzimy odpowiedniej diety to absolutnie nie będzie widać, że brzuch jest trenowany. Owszem – mięśnie będą, jednak bardzo głęboko schowane pod warstwą tłuszczyku. Dopiero gdy wprowadzimy odpowiednią dietę, pojawią się oszałamiające efekty, wówczas pojawi się ten kaloryfer, o którym wielu marzy i mięśnie zostaną odsłonięte.

Dieta powinna być zbilansowana. Powinny się na nią składać podstawowe makroskładniki takie jak tłuszcze, białko i węglowodany, a kluczowe jest odpowiednie ich podzielenie. Na walkę ze zbędnymi kilogramami zaleca się wprowadzenie do diety większej ilości białka i ograniczenie węglowodanów.

– Dieta i ćwiczenia to jak prawe i lewe skrzydło dla ptaka. Nie da się lecieć bez jednego i drugiego. Podobnie jest w dbaniu o sylwetkę. Bez treningu ciężko uzyskać dobrą sylwetkę, tak samo bez diety. Idealnie się ćwiczy, gdy wprowadzi się zmiany żywieniowe – mówi Piotr Orzechowski.

Fot. Pixabay

WAŻNE WSPARCIE

Bardzo wielu ćwiczących zaczyna trening licząc na jak najszybsze efekty, jednak potrzeba do tego wytrwałej i systematycznej pracy. Co zrobić, by nie ulec zniechęceniu? – Przede wszystkim dać sobie sporo czasu. Nie rezygnować od razu gdy odczuwamy, że nie chce nam się ćwiczyć. Zrobić parę dni przerwy. Warto też zabrać kogoś ze sobą. We dwoje lepiej się zmotywować i trening łatwiej przebiega. To jak każde inne hobby – gdy podejmujemy je w parze to idzie sprawniej – mówi Orzechowski.

Dodaje, że to czy ćwiczący szybko się nie zniechęcą brakiem szybkich efektów zależy w dużej mierze od ich trenerów. – Gdy człowiek jest pozostawiony sam sobie, łatwiej zrezygnować przy braku efektów. Gdy ma wsparcie ze strony trenera czy ludzi, z którymi ćwiczy to zostaje i ćwiczy regularnie. Z roku na rok coraz więcej ludzi zostaje u nas po tym pierwszym starcie.

DWA-TRZY MIESIĄCE

W podobnym tonie wypowiada się Mariusz Hawryszczuk. Jego zdaniem, ważne jest również, w jakiej dyspozycji fizycznej zaczynamy trening. – W przypadku debiutantów na siłowniach polecam podejście do trenera, bo każdy klub czy siłownia zatrudnia takie osoby, które nam doradzą. Osoby, które nie są pierwszy raz na siłowni mają już jakieś pojęcie, jak się zachowywać na siłowni i wiedzą, kiedy podjąć wysiłek fizyczny. Budowanie sylwetki i praca nad wyglądem zewnętrznym zajmuje sporo czasu – mówi dziennikarz sportowy Radia Gdańsk.

Według Mariusza Hawryszczuka to kwestia kilku miesięcy, a czasami nawet lat, jednak już w ciągu dwóch-trzech miesięcy można wypracować widoczne pozytywne zmiany w wyglądzie zewnętrznym dzięki ćwiczeniom fizycznym.

Na terenie Trójmiasta trudno znaleźć dzielnicę, w której nie ma fitness-klubu czy siłowni. Uprawianie sportu czy to na otwartym powietrzu, czy w klubach jest coraz bardziej popularne, a ich sieci obejmują swoim zasięgiem już niemal całe miasta. Miesięczne karnety w sieciówkach oraz samodzielnych klubach można kupić już za ok. 120-130, a jednorazowe skorzystanie z siłowni może kosztować już ok. 20zł.

Rafał Mrowicki
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj