Syn terapeutki z Gdańska skazany za molestowanie seksualne autystycznego dziecka. Ale za kratki nie trafi

Znamy finał głośnej sprawy sprzed trzech lat. Syn terapeutki z Gdańska został skazany za molestowanie seksualne autystycznego dziecka

Sieciech P. dostał trzy miesiące pozbawienia wolności, ale za kratki nie trafi, bo na poczet kary sąd zaliczył mu tymczasowe aresztowanie.

NIEODPŁATNA PRACA

Sąd orzekł również karę ograniczenia wolności. Chodzi o prace społecznie użyteczne. Mężczyzna przez dwa lata będzie musiał nieodpłatnie pracować 30 godzin miesięcznie. Musi też zapłacić 6 tysięcy złotych zadośćuczynienia pokrzywdzonemu chłopcu. Dodatkowo przez pięć lat ma zakaz kontaktowania i zbliżania się do niego.

DWUKROTNE MOLESTOWANIE

Gdański sąd orzekł, że Sieciech P. jest winny dwukrotnego molestowania seksualnego 9-letniego chłopca, który cierpi na autyzm. Miało do tego dochodzić w okresie od czerwca do sierpnia 2014 roku w domu jego matki (gdzie chłopiec uczęszczał na terapię) i na plaży. Kobieta miała w tym czasie wychodzić z domu i zlecać opiekę nad pacjentem swojemu synowi.

Oskarżony został uniewinniony od zarzutu posiadania dziecięcej pornografii. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, więc uzasadnienie jest niejawne. Wyrok jest nieprawomocny.

 

Grzegorz Armatowski/mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj