Dwanaście lat więzienia grozi nastolatkowi z Gdańska za napad na sklep spożywczy we Wrzeszczu. 17-latek sterroryzował sprzedawczynię atrapą pistoletu i ukradł z kasy ponad tysiąc złotych.
Nastolatek wpadł, bo akurat w pobliżu przejeżdżał nieoznakowany radiowóz. Policjanci zauważyli uciekającego sprawcę i postanowili go skontrolować. Potem okazało się, że to on napadł na sklep. 17-latek został zatrzymany, a prokurator postawił mu zarzut rozboju. Sąd aresztował go na trzy miesiące.
Grzegorz Armatowski/mili