Strażnicy miejscy na Pomorzu sprawdzili, czy sprzątamy po naszych psach. Jakie wnioski?

23 straże miejskie z Pomorza przeprowadziły wspólną akcję „Twój pies”. Funkcjonariusze przez dwa tygodnie sprawdzali, czy właściciele czworonogów sprzątają po swoich pupilach i wyprowadzają je na smyczy. Spory problem z psami bez smyczy był m.in. w Słupsku. – Tylko w dwa tygodnie akcji wystawiliśmy 23 mandaty za puszczanie psów luzem. Skierowaliśmy także jeden wniosek o ukaranie  – wylicza Paweł Dyjas, Komendant Straży Miejskiej w Słupsku. – Pies powinien być na smyczy. Nie może biegać sobie w czasie spaceru luzem. Wiele osób nadal o tym zapomina – apeluje komendant.

SMYCZE OBOWIĄZKOWE

W pomorskich miastach wyznaczone są specjalne strefy, gdzie można bez konsekwencji wypuścić czworonogi bez smyczy. W Słupsku te miejsca to np. teren przy ulicy Rybackiej, zaraz przy Parku Kultury i Wypoczynku, a także przy ulicy Konarskiego, gdzie powstał specjalny wybieg dla psów oraz przy ulicy Zaborowskiej. We wszystkich innych miejscach w mieście puszczanie psów luzem jest zabronione. – Proszę sobie wyobrazić, że pies wpuszczony luzem nagle wbiega na ulicę lub z brudnymi łapami skacze na jakiegoś przechodnia – dodaje komendant.

WSPÓLNA AKCJA

Akcja „Twój pies” została zorganizowana z inicjatywy Prefektury Straży Gminnych i Miejskich Województwa Pomorskiego. Działania przeprowadzono w Gdańsku, Gdyni, Chojnicach, Helu, Jastarni, Kartuzach, Kościerzynie, Kwidzynie, Lęborku, Pruszczu Gdańskim, Pucku, Pelplinie, Rumi, Starogardzie Gdańskim, Władysławowie, Wejherowie, Kobylnicy i Tczewie. Strażnicy nie wystawiali wyłącznie mandatów. W czasie trwania akcji rozdali na całym Pomorzu także 6710 zestawów higienicznych. Na terenie Kobylnicy zamontowano kilka koszy na psie odchody. Ponadto funkcjonariusze przeprowadzili 121 akcji edukacyjnych w szkołach, w których uczestniczyło 5624 uczniów.

W całej Polsce w blisko 1800 interwencji strażnicy nałożyli ponad 90 mandatów. Pouczono w ich trakcie prawie 1630 osób, zaś 7 z nich skończyło się skierowaniem wniosków do sądu. Odłowiono też 65 wałęsających się psów.

Paweł Drożdż/pkat

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj